Pięściarz mimo zwycięstwa nie był w stanie świętować wygranej, ponieważ po raz kolejny podczas walki złapał kontuzję. Arreola podczas walki złamał lewą rękę i doznał uszkodzenia prawej. Tym samym sobotnie zwycięstwo bokser przypłacił poważną kontuzją, która z pewnością wyeliminuje go z boksu na jakiś czas. "Byliśmy z Chrisem u lekarza po sobotniej walce i czekamy na szczegółowy raport w sprawie jego stanu zdrowia. Wkrótce powinniśmy wiedzieć więcej. Wszystko wskazuje na to, że Chris złamał lewą rękę. Powiedział mi, że złamał ją w drugiej rundzie. Chris uszkodził sobie także prawą rękę, która także będzie wymagać operacji. Nie wiem jak długa czeka go przerwa, zanim nie usłyszymy zdania specjalisty" - powiedział promotor Arreoli, Dan Goossen. Arreola doznał także uszkodzenia ręki podczas walki z Tomaszem Adamkiem, do której doszło w kwietniu tego roku.