Anglik ma zapewniony rewanż z Ukraińcem. Co prawda ekipa Tysona Fury'ego próbuje nakłonić go do ustąpienia od swoich praw, lecz Eddie Hearn - promotor AJ-a - otwarcie przyznaje, że Joshua musiałby dostać dziesiątki milionów, aby zrobić miejsce na walkę Usyk vs Fury. - Jestem zły i ta złość każdego dnia we mnie narasta. Z drugiej strony to mnie napędza i nakręca. Wiem, że na pewno mogę zaboksować dużo lepiej niż za pierwszym razem, ale łatwo jest mówić, trudniej potem to zrobić w ringu. W głębi serca po prostu wiem, że stać mnie na dużo więcej. I to mnie właśnie wścieka najbardziej - przyznaje były już dwukrotny mistrz świata królewskiej kategorii. - Potrzebuję zmian, bo jeśli nic bym nie zmienił, to wynik rewanżu byłby taki sam. Mogę winić tylko siebie, jestem zły i jedyne co mogę zrobić, to po prostu dać lepszą drugą walkę. Motywuję się tym, by zostać po raz trzeci mistrzem świata - dodał Joshua.