- Druga walka z Ruizem Juniorem była początkiem zmiany mojego stylu boksowania. Moja ringowa inteligencja uległa znacznemu rozwojowi - stwierdził AJ i dodał, że planuje nadal wychodzić do ringu jako pierwszy, czyli tak, jak pretendenci. Ma to pomóc czempionowi w zachowaniu odpowiedniej koncentracji i głodu zwycięstwa. Joshua twierdzi, że pozycja pretendenta bardzo pomogła mu w zbudowaniu właściwego nastawienia przed kluczową dla jego kariery konfrontacją w Arabii Saudyjskiej. Przypomnijmy, że po rewanżowej walce z Ruizem Joshua jest bardzo aktywny medialnie, m.in. kilka razy zdążył już wyrazić swoje dążenie do zunifikowania w przyszłym roku wszystkich tytułów królewskiej dywizji. Czy zdobycie przez AJ'a tak szybko statusu niekwestionowanego czempiona jest realne? Trudno powiedzieć, ale trzeba pamiętać, że Brytyjczyk musi na razie zadbać o obowiązkowe obrony IBF (walka z Kubratem Pulewem) i WBO (walka z Aleksandrem Usykiem).