Najważniejszy pojedynek gali "Boxing Night" w arenie Aqua stoczy pięściarz z Nowego Sącza Andrzej Sołdra, który zapowiadał się na niezłego pięściarza, ale w ostatnim czasie notował pasmo niepowodzeń. Ostatni pojedynek wprawdzie wygrał, ale bilans walk rywala Janosa Lakatosa (4 zwycięstwa, 32 porażki i remis) mówi sam za siebie. Dzisiaj naprzeciwko sądeczanina ma stanąć niemal tak samo nisko notowany Łotysz Andrejs Tolstihs. Oczy kibiców będę na pewno zwrócone na Andrzeja Gołotę, który swoją obecnością uświetni imprezę w Żyrardowie, organizowaną przez Marcina Najmana. Również Najman stoczy jeden z pojedynków, ale o charakterze charytatywnym, a jego przeciwnikiem będzie wiceprezydent Żyrardowa Lucjan Krzysztof Chrzanowski. W narożniku "El Testosterona" ustawi się właśnie Gołota. - Będę sekundował Marcinowi, żeby go gonić. Ciekawe, jak to będzie wyglądało - mówi Gołota w rozmowie z portalem sport.tvp.pl. Gdyby okazało się, że Najman nie będzie sobie radził, Gołota nie wyklucza szalonego scenariusza. - W roli zawodnika chyba pana nie zobaczymy? - zagaiła reporterka. - Jeśli będę musiał, to trzeba będzie wyjść i dokończyć sprawę. Tak że zobaczymy, co będzie - uśmiechnął się Gołota. Podczas gali będą zbierane pieniądze na leczenie trójki chorych dzieci, a przedmioty na aukcję odda także "Andrew". - Bardzo chętnie biorę udział w takich imprezach. To bardzo dobry pomysł, żeby zbierać pieniądze na leczenie dziecka. Super sprawa. Ja też mam coś ze sobą w zanadrzu na aukcję - powiedział czterokrotny pretendent do tytułu mistrza świata w wadze ciężkiej. Transmisja w sobotę od godziny 20.30 w TVP Sport, sport.tvp.pl oraz w aplikacji mobilnej. Art