Co? Gdzie? Kiedy? Bądź na bieżąco i sprawdź Sportowy Kalendarz! O co toczy się spór? "Masa" stwierdził, że przegrana przez Gołotę walka z Michaelem Grantem w 1999 roku została ustawiona. Nasz słynny bokser nie mógł tak pozostawić sprawy i pozwał byłego gangstera. "Masa" informował ponadto, że, dzięki ustawionej walce z Grantem, Gołota zarobił siedem milionów dolarów. Przed sądem były gangster nie miał jednak odwagi potwierdzić swoich słów, po raz kolejny nie stawiając się na rozprawie. Zasłonił się chorobą. Tymczasem w sądzie trwało publiczne oglądanie walki Gołoty z Grantem. Sąd uznał nieobecność "Masy" za nieusprawiedliwioną i postanowił wydać wyrok zaocznie, co ma nastąpić 19 kwietnia. "Ogłoszenie wyroku zostało odroczone. Ale pozwany Jarosław S. w ogóle nie ustosunkował się do pozwu. Sąd najpewniej uzna, że Jarosław S. naruszył dobra osobiste mojego klienta, twierdząc, że ustawił walkę z Michaelem Grantem" - powiedział "Super Expressowi" adwokat Andrzeja Gołoty Jarosław Szwoch.