Papin to nie byle kto, bo wcześniej zdobył tytuł mistrza świata w kickboxingu. Teraz próbuje swych sił jako pięściarz. I to z jakim skutkiem.Przez blisko dwie minuty Sillach ogrywał łatwo rywala. Zmieniał pozycję, świetnie tańczył na nogach. Papin nie trafiał, jego ciosy pruły powietrze, ale gdy Ukrainiec tylko na moment się zagapił, zapłacił za to wysoką cenę. Rosjanin trafił lewym sierpowym, poprawił długim prawym, a zraniony Sillach oparł się o liny. Papin trafił bardzo mocnym prawym krzyżowym na szczękę i gdy rywal osuwał się na matę, huknął jeszcze lewym hakiem na brodę. Ciężki nokaut!