"Stoczyłem 31 walk zawodowych, a przegrałem tylko z nim. Od tamtej pory wyciągnąłem jednak odpowiednie wnioski i zrobiłem duże postępy. Już nie jestem tym samym zawodnikiem, jakim byłem trzy lata temu. Wtedy jeszcze Kliczko był dla mnie za mocny, lecz dziś mógłbym sobie już z nim poradzić. Chcę tego rewanżu" - nie ukrywa były "regularny" mistrz świata wagi ciężkiej federacji WBA.Póki co jeśli Powietkin pokona Stiverne'a, w kolejnym występie powinien skrzyżować rękawice z pełnoprawnym championem organizacji WBC, Deontayem Wilderem (37-0, 36 KO). Z kolei Kliczko spróbuje pod koniec października pomścić swoją porażkę z Tysonem Furym (25-0, 18 KO).