Rosjanin w pierwszych minutach przejął inicjatywę, choć znany z doskonałej defensywy Amerykanin nie dał sobie zrobić żadnej krzywdy, nawet gdy opierał się o liny. Od trzeciej rundy Broner zaczął kontrolować pojedynek. Wciąż momentami za długo stał na linach, ale doskonale kontrował bezpośrednim prawym bądź prawym podbródkiem. Na półmetku Amerykanin panował już niepodzielnie, więc w siódmym starciu to on ruszył po nokaut. Allachwerdijew zerwał się jeszcze na moment w ósmej odsłonie, jednak potem był już coraz bardziej rozbijany przez rozluźnionego Bronera i ostatecznie zastopowany na pół minuty przed końcem walki. Do momentu przerwania pojedynku zdecydowanie na punkty prowadził pięściarz ze Stanów Zjednoczonych. 26-letni Broner odniósł 31. zwycięstwo w zawodowej karierze, do tej pory przegrał dwie walki. Wcześniej był czempionem federacji WBC w kat. lekkiej, WBO w super piórkowej i WBA w półśredniej. Siedem lat starszy od niego Ałłachwerdijew legitymuje się rekordem 19-2. Za zwycięstwo w Cincinnati Broner zarobił milion dolarów, a jego rosyjski rywal - 50 tys.