Walka odbędzie się podczas gali Polsat Boxing Night, zaplanowanej na 8 listopada w Kraków Arena. - Błędy się popełnia raz w życiu. Popełniłem go w walce z Kliczką, więc przyleciałem teraz na pełne osiem tygodni i ten okres tu przepracuję, by wejść do ringu i nie zawieść kibiców - powiedział Adamek, który po walce z Witalijem Kliczką w 2011 roku we Wrocławiu narzekał, że źle zaplanował obóz przygotowawczy. - Starzejemy się, mam już 37 lat. Ale nie jestem aż tak stary, bo na wagę ciężką to wcale nie jest tak dużo, chcę pokazać, że wciąż potrafię walczyć i wygrywać - zapowiada "Góral" i zapewnia, że nie miał oporów, by zgodzić się na walkę ze Szpilką. - Ja byłem od razu na "tak". Moim sponsorem jest telewizja Polsat, zaprosili mnie i jestem im wdzięczny, że mnie zaprosili do tańca ringowego - powiedzał. - Walka zakontraktowana jest na 10 rund. Walkę wziąłem i jestem - dodał. - Szpilka strasznie urósł. Ile ty zamierzasz walczyć, wchodząc od ringu? - zapytano Adamka. - To, co swoje, 100-100 kilogramów. To jest moja naturalna waga i taką wniosę na walkę. Nie chcę być większy, bo jeżeli zwiększasz masę, tracisz swoje atuty - wyjaśnił bokser. - Odpocząłem, jestem zdrowy, głodny walki, mam nadzieję, że obóz przepracuję solidnie, będę świeży w ringu i pokażę, jak się wygrywa - zapowiedział Adamek. Pytany, co sądzi o wielomówstwie Szpilki, Adamek odpowiedział: - Mnie interesuje ring. Prawdziwi mistrzowie nigdy dużo nie gadali, a jak wchodzili do ringu, robili wiele. Jak gadasz, to w ringu nic nie robisz, taka jest zasada.