Rywal nie został jeszcze zakontraktowany, ale wszystko wskazuje na to, że będzie nim Amerykanin Bryant Jennings (19-0, 10 KO). - Umowa nie została podpisana, przypieczętowaliśmy natomiast wszystko uściskiem dłoni i zbliżamy się do oficjalnej finalizacji. Warunki są bardzo dobre dla obu stron. Ta walka to będzie duże wydarzenie - stwierdził Boente. Dla Kliczki będzie to pierwszy występ w USA od siedmiu lat. "Dr Stalowy Młot" będzie się do niego przygotowywać od początku do końca na Florydzie, pomijając tradycyjny obóz w Austrii. 38-latek od kilku dni jest szczęśliwym ojcem i chce być podczas treningów blisko córki oraz swojej partnerki życiowej Hayden Panettiere. Zainteresowanie występem Ukraińca wyrażała też inna nowojorska hala, Madison Square Garden, jednak Boente przyznał, że oferta niegdysiejszej mekki boksu nie mogła się równać z tą, którą zaproponowali przedstawiciele jej znacznie młodszej siostry. - W Barclays naprawdę chcieli tej walki. Myśleli o Władymirze już podczas otwarcia hali. Cieszymy się, że w końcu tam wystąpi. Zwiedziłem całą arenę, jest fantastyczna. To jedna z najlepszych hal, jakie widziałem - powiedział Boente.