"Statystyka ta jest obliczana bardzo ostrożnie i obejmuje tylko tych sportowców, którzy byli leczeni i oficjalnie stosowali preparaty przeciw astmie" - podkreśliła gazeta. Dziennikarze zwrócili uwagę, że w Albertville wszystkie dziewięć norweskich medali zdobytych zostało przez chorujących na astmę lecz konkretne regulacje dotyczące lekarstw przeciw tej chorobie weszły w życie dopiero dwa lata po igrzyskach w Lillehammer. "Zawodnicy podczas kontroli antydopingowej musieli przedstawić zaświadczenie lekarskie o astmie i to wystarczało aby stosować preparaty lecz tylko w formie inhalatorów" - wyjaśnił profesor uniwersytetu w Oslo Kai-Hakon Carlsen. Carlsen, który współpracuje z norweską federacją narciarską podkreślił, że "wieloletnie studia wykazały, iż preparaty na astmę nie zwiększają wydolności tylko umożliwiają chorującym na tę chorobę rywalizację na równi ze zdrowymi. W ich przypadku astma jest chorobą zawodową powstająca na skutek wdychania zimnego powietrza przy dużym wysiłku". "W Lillehammer siedem z ośmiu naszych medali zostało zdobytych przez zawodników z astmą, a sztafeta, która zajęła drugie miejsce składała się z czterech astmatyków" - przypomniał dziennik "Verdens Gang".