W jesiennym okresie przygotowawczym Johaug ma zawsze znakomite wyniki testów kondycyjnych, lepsze od gwiazdy norweskiej reprezentacji Marit Bjoergen i kilku innych świetnych zawodniczek z tego kraju. Później w Pucharze Świata już tak rewelacyjnie nie jest. W tourze Johaug też nigdy nie zwyciężyła (była dwukrotnie druga i raz trzecia), mimo że w ostatnich latach nie ma na nią mocnych w morderczej wspinaczce pod Alpe Cermis. Finałowy etap Tour de Ski w niedzielę w godzinach popołudniowych w Val di Fiemme. Johaug nie bez powodu nazywana jest "królową" Alpe Cermis. Uzyskiwała najlepsze czasy w trzech ostatnich edycjach, a także w 2009 roku, pokonując - choć nie w bezpośredniej walce - Kowalczyk i Bjoergen. Dobrze na wyczerpującym etapie radzi sobie też najstarsza uczestniczka zawodów, 38-letnia Ukrainka Walentyna Szewczenko. Przed sześcioma laty triumfowała, rok później była trzecia, zaś w poprzednim sezonie - ósma. Z różnych względów tym razem nie startują Kowalczyk, Szwedka Charlotte Kalla (jedna z trzech dotychczasowych mistrzyń touru) i Amerykanka Kikkan Randall, z kolei w trakcie wycofała się Bjoergen. Dlatego o sukcesie przesądzi rywalizacja Johaug z Jacobsen, a pozycję na najniższym podium "rezerwują" dla siebie Finki. - Kalla zazwyczaj ma bardzo dobre początki poszczególnych sezonów, ale ostatnio w Davos nie wypadła już olśniewająco. Nie wiem dlaczego nie ma jej w Tour de Ski, może Szwedzi nie chcą jej zbytnio eksploatować i teraz potrzebuje jeszcze paru mikrocykli treningowych - powiedziała Kowalczyk, najlepsza w tourze w latach 2010-2013. Polka jest liderką pod względem liczby zwycięstw w klasyfikacji generalnej i etapowych (14). W niedzielę Kowalczyk wystąpi o 10 rano w biegu na 9 km techniką dowolną, ale dla... amatorów. To jej pierwszy start od kilkunastu dni i - jak mówi - bardzo potrzebne przetarcie na miesiąc przed igrzyskami w Soczi. W głównych zmaganiach z grona polskich narciarek pobiegnie tylko Paulina Maciuszek. Jej celem jest awans do najlepszej "20". Wśród mężczyzn na czele trzej Norwegowie: Martin Johnsrud Sundby, przed Petterem Northugiem i Chrisem Jespersenem. Transmisje telewizyjne z Tour de Ski w Eurosporcie (wszystkie biegi) i TVP 2 (rywalizacja kobiet). Z Val di Fiemme - Radosław Gielo