Jak powiedział w czwartek prezes Stowarzyszenia Biegu Piastów Julian Gozdowski, liczba zgłoszeń do udziału w tegorocznej imprezie oscyluje w granicach rekordu, a wśród zawodników znalazło się ok. 1,5 tys. cudzoziemców z 29 krajów świata m.in. z Australii, Japonii, Kanady, a nawet Indii. "Najliczniejszą grupę z Polski stanowią natomiast biegacze z Warszawy, których zgłosiło się ponad 340. Około dziesięciu zgłoszonych ma powyżej 75 lat" - dodał prezes. Gozdowski przyznał, że na trasie pojawi się jednak zapewne ok. 5 tys. zawodników. "Ma to związek z faktem, że w Polsce nie za bardzo było gdzie trenować i pewnie część osób, które zgłosiły się już w lipcu zeszłego roku, z powodu braku wybiegania, nie stanie na starcie" - tłumaczył. Na potrzeby zawodów przygotowanych zostanie ok. 50 km tras, a na czas imprezy cała Polana Jakuszycka zostanie zamknięta. Rekreacyjnie będzie można jednak biegać na szlakach wokół niej. Największym problemem dla organizatorów jest przygotowanie parkingów dla zawodników i kibiców. "To nasza pięta Achillesa, dlatego apelujemy o pozostawienie aut w Szklarskiej Porębie i dojazd specjalnymi autobusami, które w czasie weekendu będą kursowały co 20 minut" - podkreślił prezes. Obecnie na Polanie Jakuszyckiej pada lekka mżawka, a temperatura wynosi ok. plus sześć stopni Celsjusza. W piątek, sobotę i niedzielę w dzień także będzie dodatnia, ale nocami może spaść do minus trzech st. C. Bieg Piastów to kolejna wielka impreza, która odbędzie się w Jakuszycach w obecnym sezonie. W połowie lutego Polana gościła zawodników startujących w narciarskim Pucharze Świata. Bieg na 10 km techniką klasyczną wygrała wówczas Justyna Kowalczyk. "Obu tych imprez nie można jednak porównywać. W Pucharze Świata startuje 200 zawodników, których dopingują tysiące kibiców. W Biegu Piastów te proporcje się odwracają. Tutaj na trasach mamy 5 tysięcy biegaczy, dopingowanych przez kilkuset widzów" - zaznaczył Gozdowski. Pierwsze konkurencje zaplanowano na piątek na godz. 9.30. W sobotę odbędą się biegi na 26 i 50 km techniką klasyczną, a w niedzielę na 30 i 50 km techniką dowolną.