Pomysłodawcą, budowniczym i współwłaścicielem obiektu jest szwedzki biznesmen Ola Serneke, prywatnie mąż polskiej aktorki Joanny Liszowskiej. Budowa siedmiokondygnacyjnego obiektu o powierzchni 43 tysięcy metrów kwadratowych kosztowała 800 milionów koron (360 mln złotych). Pod dachem znajduje się pełnowymiarowe boisko piłkarskie ze sztuczną trawą, dwie hale sportowe oraz tunel narciarski, hotel i klinika rehabilitacyjna. Trasa narciarska o długości 1,2 kilometra jest pagórkowata, ma kilka zakrętów i spełnia wymagania do rozgrywania sprintu. Znajduje się pod dachem w szerokim tunelu ze stałą temperaturą minus dwa stopnie przez cały rok. Właściciele obiektu będą starać się o zatwierdzenie jej przez Międzynarodową Federację Narciarską (FIS). Nie powinno być z tym problemu, ponieważ zaprojektowana została przez głównego specjalistę przy szwedzkiej federacji narciarskiej Pera-Ake Yttergarda, odpowiedzialnego za wszystkie trasy biegowe w Szwecji. "Obiekt jest tak zaprojektowany, że trasa w razie potrzeby może zostać wydłużona o dodatkowe trzy kilometry na zewnątrz, ze startem i metą na krytym boisku piłkarskim" - powiedział Serneke. Szwedzkie federacje narciarska i biathlonu wyraziły duże zainteresowanie obiektem, który mógłby służyć do treningów, ponieważ w Norwegii nie istnieje tunel narciarski, a Oslo znajduje się w odległości 300 kilometrów od Goeteborga. Obiekt został oddany do użytku w piątek, lecz oficjalna inauguracja odbędzie się 5 września. Istnieją plany, aby rozegrać tego dnia mecz narciarski Szwecja - Norwegia. "Od 1925 roku w sierpniu rozgrywamy co roku mecz lekkoatletyczny z Finlandią, więc dlaczego nie mielibyśmy mieć podobnej imprezy, tylko narciarskiej, z Norwegią" - powiedział Serneke w rozmowie z dziennikiem "Aftonbladet".