Do siedziby Polskiego Związku Narciarskiego wysłano dziś z Bełchatowa m.in. maskotki GKS Bełchatów - pluszowe Mamuty. - Tak jak mamut był królem epoki lodowcowej, tak Justyna jest obecnie prawdziwą "Królową Śniegu" - powiedział rzecznik bełchatowskiego Klubu, Michał Antczak. - Oprócz Mamuta wysłaliśmy oficjalny szalik PGE GKS oraz list z gratulacjami za fantastyczne dokonania w sezonie 2008/09 i podziękowaniami za wszystkie piękne chwile, jakie dzięki Justynie mogliśmy przeżyć tej zimy. - Co do skoczków - sprawa jest jasna - kadra Łukasza Kruczka osiągnęła najlepszy wynik w "drużynówce" w historii właśnie na "mamucie" i to największym na Świecie. Stąd właśnie pomysł przekazania naszego Mamuta. Chcemy, aby jego postać przypominała naszym skoczkom chwile triumfu w Słowenii i natchnęła do zdobywania nie tylko kolejnych "mamutów", ale wszystkich skoczni Świata - zakończył Antczak. Przypominamy, że po zwycięstwie w Falun Justyna Kowalczyk zdobyła historyczną "Kryształową Kulę" w biegach narciarskich a polscy skoczkowie zajęli drugie miejsce w konkursie drużynowym na Letalnicy.