<a href="http://www.facebook.com/sport.interiapl" target="_blank">Znajdź nas na Facebooku i bądź na bieżąco!</a> Przypomnijmy, że w czwartkowy wieczór sztab zdobywczyni Kryształowej Kuli poważnie rozważał wycofanie naszej zawodniczki z rywalizacji. -Trasy są niebezpieczne, Justyna nie zamierza ryzykować zdrowia - powiedział wczoraj w rozmowie z Polską Agencją Prasową asystent trenera Aleksandra Wierietielnego Rafał Węgrzyn. W piątek rano doszło do spotkania organizatorów z przedstawicielami zawodników. Podjęto decyzję o zmianie tras i wyłączeniu z nich niebezpiecznych odcinków. Wiele wskazuje na to, że w zawodach zobaczymy zawodników i zawodniczki ze światowej czołówki. Kowalczyk chce jeszcze zapoznać się ze zmienioną trasą i ostateczną decyzję o starcie podejmie tuż przed rozpoczęciem biegu. W związku z tym, że organizatorzy wywiązali się ze złożonych obietnic, kontrola Polki powinna być tylko formalnością. Przeciwko ryzykownym trasom w Falun protestował nie tylko obóz Polki. Kilka cierpkich słów pod adresem organizatorów wystosowała również Marit Bjoergen. <a href="http://sport.interia.pl/biegi-narciarskie/news-bjoergen-ostro-o-trasach-w-falun-zniszczyliscie-je-teraz-sa-,nId,945029" target="_blank">Mocne słowa Bjoergen. Przeczytaj komentarz norweskiej gwiazdy</a> Początek biegu kobiet w Falun zaplanowano na 14.15. <a href="http://nazywo.interia.pl/relacja/puchar-swiata-bieg-na-25-km-technika-dowolna-w-falun,3727" target="_blank">Zapraszamy na relację na żywo z zawodów w INTERIA.PL!</a>