<a href="http://nazywo.interia.pl/relacja/ms-indywidualny-konkurs-skokow-hs-134,2553">Zobacz zapis relacji na żywo z indywidualnego konkursu na dużej skoczni MŚ w Oslo!</a> Mistrzem świata został Austriak Gregor Schlierenzauer, który o zaledwie 0.3 pkt wyprzedził swojego rodaka Thomasa Morgensterna. Brązowy medal wywalczył Szwajcar Simon Ammann. Po zakończeniu konkursu Małysz oficjalnie poinformował, że po raz ostatni w karierze wystąpił w mistrzostwach świata. Skoczek z Wisły zapewnił, że będzie startował do końca sezonu, a po raz ostatni zaprezentuje się kibicom 26 marca w zawodach pokazowych w Zakopanem. Oslo to dla Małysza miejsce szczególne. Tam 17 marca 1996 roku po raz pierwszy wygrał konkurs Pucharu Świata. Później dokonał tego jeszcze 38 razy. Na wzgórzu Holmenkollen triumfował łącznie pięciokrotnie. W minioną sobotę zdobył - już na nowej skoczni - brązowy medal MŚ. Po pierwszej serii prowadził Morgenstern po skoku na odległość 133 m i wydawało się, że nic nie jest w stanie odebrać mu drugiego złotego medalu na obecnych MŚ. Stoch był 6. - 131 m, a Małysz - 13. Uzyskał jedynie 126 m i po skoku kręcił głową z niezadowoleniem. Podobnie jak inni zawodnicy czołówki nie poradził sobie z trudnymi warunkami. Za Morgensternem uplasowało się dwóch Norwegów: Anders Jacobsen i Anders Bardal. Simon Ammann był dopiero ósmy, a wicemistrz świata ze średniej skoczni Austriak Andreas Kofler - tuż za nim. W finale Małysz oddał dobry skok na 130,5 m, ale wystarczyło to jedynie do awansu z 13. na 11. pozycję. Nie udał się zupełnie występ Stochowi. Osiągnął tylko na 124,5 m, a do tego upadł przy lądowaniu. O medalu mógł zapomnieć. Otrzymał niskie noty za styl i spadł w klasyfikacji końcowej na odległą, 19. lokatę. Na 21. miejscu zakończył zawody Piotr Żyła. Walkę o złoty medal wygrał Schlierenzauer. Skoczył 134,5 m (tyle samo uzyskał Ammann) i o 0,3 pkt wyprzedził Morgensterna, który wylądował o 3,5 m bliżej. Gdy czwarty na półmetku Gregor Schlierezauer osiągnął 134,5, z radości ucałował norweską ziemię. Norwegowie nie wytrzymali presji, a dodatkowo ich sprzymierzeńcem nie był wiatr i spadli poza czołową szóstkę. Skaczący jako ostatni Morgenstern wylądował na 131. metrze. To za mało, by po raz drugi w Oslo "wskoczyć" na najwyższy stopień podium - ze swoim rodakiem przegrał o 0,3 pkt. Wyniki: 1. Gregor Schlierenzauer (Austria) 277,5 (130,0/134,5) 2. Thomas Morgenstern (Austria) 277,2 (133,0/131,0) 3. Simon Ammann (Szwajcaria) 274,3 (129,5/134,5) 4. Andreas Kofler (Austria) 269,6 (129,5/134,0) 5. Matti Hautamaeki (Finlandia) 266,2 (134,5/129,0) 6. Michael Uhrmann (Niemcy) 264,0 (133,0/129,0) 7. Anders Bardal (Norwegia) 263,8 (133,5/125,0) 8. Martin Koch (Austria) 262,3 (130,0/129,5) 9. Anders Jacobsen (Norwegia) 260,7 (134,0/123,0) 10. Tom Hilde (Norwegia) 259,0 (133,5/128,5) 11. Adam Małysz (Polska) 257,6 (126,0/130,5) ... 19. Kamil Stoch (Polska) 235,7 (131,0/124,5) 21. Piotr Żyła (Polska) 232,9 (121,0/124,5) 33. Stefan Hula (Polska) 104,8 (118,0)