Kalla po powrocie z igrzysk olimpijskich w Soczi, gdzie zdobyła złoty medal w sztafecie oraz srebrne w biegu łączonym i na 10 km, po ostatnich zawodach Pucharu Świata stwierdziła, że w tym sezonie już nie wystartuje. Jednak w ostatniej chwili dała się namówić organizatorom na udział w supermaratonie. - Zdecydowałam się na uczestnictwo w tym biegu, ponieważ czułam pewien nadmiar energii i miałam ochotę na klasyk. Po raz pierwszy startowałam na tak długim dystansie lecz nie żałuję. Największym problemem było dla mnie rozłożenie sił i dozowanie płynów. Posiadając już pewne doświadczenie myślę też o Biegu Wazów - powiedziała Kalla na antenie kanału telewizji TV12 transmitującego zawody. Bieg Arefjaellsloppet zorganizowano po raz drugi. Został on zakwalifikowany do cyklu Ski Classics, w skład którego wchodzi sześć imprez długodystansowych techniką klasyczną. Poza zawodami w Are są to: Marcialonga we Włoszech (70 km), La Diagonela w Szwajcarii (50 km), Koenig Ludvig Lauf w Niemczech (50 km), Bieg Wazów w Szwecji (90 km) i norweski Birkebeinerrennet (54 km).