43-letni szkoleniowiec i były zawodnik ma być następcą Aleksandra Wierietielnego, który doprowadził do ogromnych sukcesów Justynę Kowalczyk. To właśnie Kowalczyk była w ostatnim czasie asystentką swojego byłego trenera w kadrze kobiet. Prawdopodobnie będzie współpracować także z Bajcziczakiem. - Umowa ma obowiązywać przez dwa najbliższe sezony - powiedział PAP sekretarz PZN Jan Winkiel. - Martina polecili nam trener Wierietielny i Justyna Kowalczyk. Przyjrzeliśmy się jego osobie i uznaliśmy, że to rzeczywiście bardzo dobra kandydatura - dodał. Dwa lata temu duet Wierietielny - Kowalczyk objął młodą grupę biegaczek. W zakończonych 8 marca mistrzostwach świata juniorów w Oberwiesenthal Izabela Marcisz zdobyła trzy medale - dwa srebrne i jeden brązowy. Do tej pory Bajcziczak był szkoleniowcem reprezentacji kobiet swojego kraju w biathlonie. Ostatnio trenował m.in. siostry Paulinę i Ivonę Fialkove. Dobre wyniki osiągała Paulina, która w sezonie 2018/19 zajęła szóste miejsce w klasyfikacji generalnej. Jako zawodnik Bajcziczak nie osiągał spektakularnych sukcesów w biegach narciarskich, ale stawał na podium zawodów Pucharu Świata, a jedne z nich nawet wygrał, w 2005 roku w Niemczech. Był też blisko medalu mistrzostw świata. Słowak był dwukrotnym medalistą mistrzostw świata juniorów. Wystąpił na pięciu igrzyskach olimpijskich od Nagano po Soczi. Wystąpił w 10 edycjach mistrzostw świata. W 2005 roku w Oberstdorfie był czwarty w biegu łączonym. WS