Srebrny medal wywalczyła reprezentująca Słowację Anastasiya Kuzmina, a brązowy Szwedka Helena Jonsson. Polki nie startowały. Liderka Pucharu Świata, wicemistrzyni olimpijska z Turynu w tej konkurencji, Niemka Kati Wilhelm, która w Pyeongchangu wywalczyła indywidualnie dwa tytuły mistrzowskie, tym razem zajęła... ostatnie, 30. miejsce. Tytułu mistrzowskiego wywalczonego przed rokiem w szwedzkim Oestersund nie obroniła jej rodaczka Magdalena Neuner, która spudłowała pięć razy i na metę przybiegła jako siódma. Dla 30-letniej Zajcewej mistrzostwa w Pyeongchang były bardzo udane. Wcześniej stawała na najniższym stopniu podium zarówno w sprincie, jak i w biegu na dochodzenie oraz była bohaterką rosyjskiej sztafety, którą poprowadziła po złoty medal. To właśnie jej znakomita postawa na ostatniej zmianie spowodowała, że wraz z koleżankami mogła cieszyć się ze zwycięstwa. W dorobku Rosjanki jest także m.in. złoty medal olimpijski wywalczony w Turynie w rywalizacji sztafet. Indywidualnie na MŚ sukcesy odnosiła w 2005 roku w austriackim Hochfilzen, gdzie sięgnęła po srebro w sprincie i brąz w biegu na dochodzenie. Z kolei debiutująca na MŚ, pochodząca z Tiumenia, 24-letnia Kuzmina nie odnosiła wcześniej większych sukcesów, głównie dlatego, że w reprezentacji Rosji długo nie mogła się przebić do kadry A i bardzo rzadko miała okazję pokazać się w zawodach z cyklu PŚ. Stąd decyzja o zmianie obywatelstwa. W Korei z dobrej strony pokazała się już w sprincie, w którym zajęła siódmą lokatę. Jej rówieśniczka Jonsson, wiceliderka PŚ, zdobyła drugi medal podczas MŚ w Pyeongchang. Wcześniej stanęła na najwyższym stopniu podium w biegu na dochodzenie. Rywalizacja elity biathlonistek od początku była nadzwyczaj wyrównana. Na ostatnim strzelaniu niemal równocześnie pojawiła się kilkuosobowa grupa zawodniczek. Szansę na dobry rezultat pogrzebała kolejna Niemka - wielce utytułowana Andrea Henkel. Zarobiła dwie karne rundy i rywalki walczące o medale znacznie ją wyprzedziły. Ostatnią rundę najszybciej pobiegła Zajcewa, która na mecie miała 7,5 s przewagi nad Kuzminą i 12,3 nad Jonsson. Czwarta w klasyfikacji Ukrainka Wita Semerenko - jedyna bezbłędnie strzelająca w niedzielę biathlonistka - miała już ponad półminutową stratę do zwyciężczyni, a mimo to na ostatnich metrach stoczyła pasjonującą walkę z Henkel, którą wyprzedziła o 0,6 s. Wyniki, bieg ze startu wspólnego kobiet, 12,5 km: 1. Olga Zajcewa (Rosja) 34.18,3 (2 karne rundy) 2. Anastasiya Kuzmina (Słowacja) 7,5 (2) 3. Helena Jonsson (Szwecja) 12,3 (2) 4. Wita Semerenko (Ukraina) 34,6 (0) 5. Andrea Henkel (Niemcy) 35,2 (4) 6. Daria Domraczewa (Białoruś) 44,0 (2) 7. Magdalena Neuner (Niemcy) 50,1 (5) 8. Marie Laure Brunet (Francja) 51,8 (2) 9. Olga Medwiedcewa (Rosja) 53,7 (3) 10. Veronika Vitkova (Czechy) 56,4 (2) .. 30. Kati Wilhelm (Niemcy) 3.59,2 (7) Klasyfikacja Pucharu Świata, po 18 z 26 zawodów: 1. Kati Wilhelm 729 pkt 2. Helena Jonsson 703 3. Magdalena Neuner 626 4. Tora Berger (Norwegia) 588 5. Andrea Henkel 552 6. Swetlana Sliepcowa (Rosja) 539 7. Daria Domraczewa 535 8. Martina Beck (Niemcy) 514 9. Olga Zajcewa 510 10. Liu Xianying (Chiny) 485 .. 26. Magdalena Gwizdoń 211 49. Weronika Nowakowska 87 50. Agnieszka Grzybek 84 74. Paulina Bobak 26 82. Krystyna Pałka 8