Problemy zdrowotne dokuczały Sikorze zwłaszcza w biegu. Gołym okiem było widać, że nasz najlepszy biathlonista pokonuje dystans z trudem. Najlepiej oddaje to strata Sikory do zwycięzcy - 1:54.6. Na strzelnicy Sikora zanotował jedno pudło. Prawdopodobnie Polak nie wystąpi w niedzielnym biegu pościgowym. Pech dopadł Norwega Ole Einara Bjoerndalena. "Król biathlonu" był bezbłędny na strzelnicy i na ostatnią rundę wybiegł z 12-sekundową przewagą nad Emilem Hegle Svendsenem. Na ostatnim zjeździe do mety Bjoerndalen się przewrócił. Stracił kilka cennych sekund, co kosztowało go zwycięstwo w sprincie. Po przekroczeniu linii mety Norweg cisnął z wściekłością kijkami o ziemię. Trudno się dziwić reakcji Bjoerndalena. Dzięki jego upadkowi drugie zawody z rzędu wygrał Svendsen, który zanotował jedno pudło, ale pobiegł znakomicie i wyprzedził swojego utytułowanego rodaka o niespełna 4 sekundy. Svendsen umocnił się na prowadzeniu w klasyfikacji generalnej PŚ. Na najniższym stopniu podium stanął Francuz Martin Fourcade. Oprócz Sikory w biegu sprinterskim wzięło udział jeszcze dwóch Polaków. Łukasz Szczurek i Krzysztof Pływaczyk spisali się słabo. Zajęli odpowiednio 63. i 95. miejsce. Wyniki, 10 km sprint: 1. Emil Hegle Svendsen (Norwegia) 25.01,9 (1 karna runda) 2. Ole Einar Bjoerndalen (Norwegia) strata 03,9 (0) 3. Martin Fourcade (Francja) 14,3 (0) 4. Jakov Fak (Słowenia) 17,9 (0) 5. Tarjei Boe (Norwegia) 22,6 (1) 6. Alexander Os (Norwegia) 28,0 (0) .. 30. Tomasz Sikora (Polska) 1.54,6 (1) 63. Łukasz Szczurek (Polska) 2.46,3 (2) 95. Krzysztof Pływaczyk (Polska) 4.44,3 (2) Klasyfikacja PŚ (po 2 z 26 zawodów): 1. Emil Hegle Svendsen (Norwegia) 120 pkt 2. Ole Einar Bjoerndalen (Norwegia) 108 3. Martin Fourcade (Francja) 96 4. Tarjei Boe (Norwegia) 83 5. Jakov Fak (Słowenia) 77 6. Klemen Bauer (Słowenia) 65 .. 11. Tomasz Sikora (Polska) 51 47. Łukasz Szczurek (Polska) 4