"Na pierwszą zmianę wystawiamy Krysię Pałkę. Na starcie będzie bezpośrednia walka, ramię w ramię, łeb w łeb. Krysia dobrze się czuje w takich sytuacjach. Warto postawić na drugiej zmianie na zawodniczkę najszybciej biegającą, która może powiększyć przewagę albo odrobić straty. Będzie to Magda Gwizdoń. Zmieni ją najmłodsza - Monika Hojnisz, a zakończy bieg Weronika Nowakowska-Ziemniak" - powiedział główny trener kadry Andrzej Kołodziejczyk. "Coraz częściej nasze zawodniczki mają okazję prowadzić bieg. Na początku była to nowość, wręcz szok, jak przybiegała któraś z nich pierwsza na strzelnicę i dwudziestu fotoreporterów kierowało w jej stronę obiektywy, ale powoli się do tego przyzwyczajają" - dodał. Jak podkreślił trener kadry kobiet Andrzej Koziński, zawodniczki są w znakomitej formie strzeleckiej. Na ostatnim treningu w czwartek Pałka na 40 prób nie pomyliła się ani razu, a pozostałe zaliczyły tylko po jednym niecelnym strzale. Problemem może być natomiast odporność psychiczna. W tym sezonie w zawodach Pucharu Świata Polki zajęły w sztafecie dwukrotnie szóstą, raz siódmą pozycję, a raz dziesiątą. W trzech przypadkach długo "Biało-czerwone" były jednak w ścisłej czołówce i miejsce na podium było w ich zasięgu. Za każdym razem jednak jedna z nich zawodziła. Faworytkami sztafety są Norweżki, z trzykrotną złotą medalistką tych mistrzostw Torą Berger na czele, oraz Rosjanki. Polki są wymieniane w gronie ośmiu drużyn pretendujących do miejsca na podium. Wyścig rozpocznie się o godz. 17.15. Transmisje telewizyjne w Eurosporcie oraz w TVP Sport.