"Wiem ze każda dała 100 procent. Każda przeżyła swój stres. Każda miała pełną mobilizację. I teraz gymby się cieszą. Dziękujemy sztabowi i każdej cegiełce" - dodała 29-letnia zawodniczka. Sobotnią sztafetę wygrała Norwegia, która wyprzedziła Niemcy i Ukrainę. Czwarta była Białoruś, piąta Szwecja, a szósta Polska, która straciła 52,1 s. "Biało-Czerwone" biegły w składzie: Kinga Zbylut, Hojnisz-Staręga, Kamila Żuk i Anna Mąka.To był najlepszy występ Polek w tym sezonie i drugi pod względem lokaty sztafety kobiet w mistrzostwach świata. Lepiej było tylko w 2016 roku, kiedy w Oslo nasze panie zajęły czwarte miejsce. Na szóstej pozycji "Biało-Czerwone" ukończyły również sztafetę w Pjongczangu w 2009 roku. Pawo