Sześciokrotny mistrz świata i dwukrotny olimpijski przeprowadził się do Oslo i będzie, z przerwami, mieszkał i trenował w dzielnicy Holmenkollen do mistrzostw świata, które odbędą się w tym miejscu w dniach 3-13 marca 2016. - W Oslo czuje się świetnie i zawsze mi się tu dobrze startowało. Teraz jestem tu na dłużej. Poznaję trasy i strzelnice i chcę przyzwyczaić się do Holmenkollen tak mocno, aby podczas MŚ mieć poczucie, że startuję w domu, tak jak moi norwescy rywale. Mieszkam kilkaset metrów od linii startu i mety i już zaczynam odczuwać nastrój, że jestem u siebie, a to może być kluczem do sukcesu podczas imprezy na terenie największych konkurentów - powiedział Fourcade na antenie kanału telewizji TV2. Jego sąsiadem jest jeden z najgroźniejszych rywali Norweg Emil Hegle Svendsen, który jakiś czas temu zaprosił go żartem na wspólne treningi do Oslo. Teraz jednak zapowiedział, że spotka się z nim dopiero podczas norweskiej inauguracji sezonu 20 listopada w Sjusjoen. - Prywatnie jesteśmy dobrymi przyjaciółmi, lecz na trasie rywalami więc podczas przygotowań do MŚ, które dla każdego z nas są bardzo ważne, nie będziemy trenować razem - podkreślił. Fourcade wyjedzie do Francji w sierpniu na zgrupowanie reprezentacji, lecz już we wrześniu powróci do Oslo z żona po urodzeniu dziecka. - Później będziemy mieszkać w Norwegii przez całą zimę - zapowiedział biathlonista.