Żuk, która w piątek skończy 19 lat, miała na strzelnicy jedno pudło i straciła do Braisaz 1.52,5. W sobotę wystartowały także Anna Mąka (14. miejsce, 2.28,3 straty) oraz Dominika Bielecka (25., 3.12,1). Oprócz Francuzki na podium stanęły Norweżka Tiril Eckhoff i Ukrainka Julia Dżyma. W zmaganiach wzięło udział 71 zawodniczek. W rywalizacji mężczyzn na 10 km triumfował Francuz Martin Fourcade, który wzniósł "Kryształową Kulę" za zwycięstwo w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata w pięciu ostatnich sezonach. Najlepszy z Polaków Mateusz Janik był 38. (3.04,2). Zmagania w Sjusjoen są pierwszym poważnym sprawdzianem dla wielu sportowców, którzy planują starty w PŚ. Norwegia gości zwykle zawodników ze ścisłej światowej czołówki - w tym roku w Sjusjoen startują, obok Martina Fourcade'a, m.in. jego rodacy Marie Dorin Habert czy Quentin Fillon Maillet, reprezentanci gospodarzy Ole Einar Bjoerndalen, Tarjei Boe czy Johannes Thingnes Boe, a także Niemka Miriam Goessner. Na niedzielę zaplanowano biegi ze startu wspólnego. Pierwsze zawody PŚ zaplanowano na 27 listopada w szwedzkim Oestersund.