Jako pierwsza linię mety minęła reprezentantka Norwegii Linda Grubben. Na drugim miejscu zawody ukończyła Szwedka Anna Carin Olofsson. W piątek Gwizdoń triumfowała w sprincie na 7,5 km. To był pierwszy w historii triumf w PŚ reprezentantki Polski. W klasyfikacji generalnej PŚ, po trzech zawodach, Gwizdoń plasuje się na drugiej pozycji (103 pkt). Liderką jest Niemka Andrea Henkel (104 pkt), a trzecie miejsce zajmuje Grubben (102 pkt). 27-letnia Gwizdoń czwarty raz w karierze stanęła na podium zawodów o Puchar Świata. W sezonie 2004/2005 była druga w sprincie we włoskim San Sicario oraz trzecia w rywalizacji indywidualnej (15 km) w Oslo-Holmenkollen. Do niedzielnego biegu na dochodzenie Gwizdoń przystąpiła jako pierwsza. Tuż za nią wystartowały Niemki - Kati Wilhelm (ze stratą 21,4 s) i Martina Glagow (35,2 s). Jako szósta na trasę wyruszyła Grubben. Polka miała nad nią przewagę 50,6 s. Bardzo możliwe, że Grubben nie odrobiłaby straty, gdyby nie słaba - w porównaniu z piątkowym występem - postawa Gwizdoń na strzelnicy. Polka, bezbłędna w sprincie, tym razem zanotowała trzy pudła. Dodatkowo musiała biec 450 metrów (trzy karne rundy, każda po 150 m), podczas gdy Grubben pomyliła się tylko raz. Obie biegły na podobnym poziomie. Gwizdoń straciła prowadzeniu już po pierwszej wizycie na strzelnicy. Zaczęła niefortunnie, bo od niecelnego strzału. Kolejne cztery były celne, ale po 2,8 km wyprzedzała ją nieznacznie Wilhelm. Po drugim (z czterech) strzelań na pierwszą pozycję awansowała Grubben. O pięć sekund wyprzedzała Glagow i o dziesięć Gwizdoń. Norweżka jedyne pudło, ale bez negatywnych konsekwencji dla niej, zanotowała w trzeciej serii strzelań. Tuż za nią plasowała się Olofsson. W tym momencie rozpoczęła się walka o miejsce na najniższym stopniu podium między Polką i plejadą Niemek. Po niespełna siedmiu kilometrach Gwizdoń była czwarta, z sekundową stratą do Glagow. Ostatnie strzelanie na "zero" zaliczyły liderka i wiceliderka oraz Gwizdoń. Glagow miała jedną karną rundę. To wcale nie ułatwiło zadania Polce, bowiem bezbłędnie strzelała też Wilhelm. Do Gwizdoń miała ledwie 12 sekund straty. Magdalenie Gwizdoń udało się obronić trzecią pozycję, choć Wilhelm była bardzo blisko. Na mecie różnica między nimi wyniosła 1,1 s. Triumfatorka, Grubben o ponad 20 s pokonała Olofsson. Gwizdoń przybiegła minutę po Norweżce. Bardzo dobrze spisała się również Krystyna Pałka (AZS AWF Katowice), która była 15. (w sprincie - 33.). Katarzyna Ponikwia (BKS WP Kościelisko) zakończyła niedzielną rywalizację na 49. pozycji (w piątek - 52.). Wyniki biegu na dochodzenie na 10 km kobiet: 1. Linda Grubben (Norwegia) 31.07,4 (1 runda karna) 2. Anna Carin Olofsson (Szwecja) strata 23,3 (1) 3. Magdalena Gwizdoń (Polska) 59,7 (3) 4. Kati Wilhelm (Niemcy) 1.00,8 (3) 5. Martina Glagow (Niemcy) 1.29,5 (2) 6. Andrea Henkel (Niemcy) 1.37,7 (3) 7. Magdalena Neuner (Niemcy) 1.50,5 (4) 8. Tora Berger (Norwegia) 1.54,4 (2) 9. Sandrine Bailly (Francja) 1.55,0 (5) 10. Natalia Sokołowa (Białoruś) 2.22,0 (2) .. 15. Krystyna Pałka (Polska) 2.45,3 (1) 49. Katarzyna Ponikwia (Polska) 6.15,5 (3) klasyfikacja PŚ (po trzech zawodach): 1. Henkel 104 pkt 2. Gwizdoń 103 3. Grubben 102 4. Berger 96 5. Wilhelm 94 6. Olofsson 81 7. Glagow 80 8. Bailly 79 9. Sabrina Buchholz (Niemcy) 68 10. Tatiana Mojsiejewa (Rosja) 60 .. 34. Pałka 16