"Trudno jest rywalizować z zawodnikami, którzy specjalnie przygotowywali się do tej imprezy. My podczas zgrupowania kadry w Vancouver w ogóle nie trenowaliśmy crossu, ćwiczyliśmy jedynie na nartorolkach. Poza tym jesteśmy mocno zmęczeni podróżą z Kanady i dają się we znaki zmiany czasowe" - powiedział PAP Sikora, który podczas zimowych igrzysk w Turynie wywalczył srebrny medal w biegu ze startu wspólnego. Polska kadra prowadzona przez Romana Bondaruka do 1 września przebywała na zgrupowaniu w Vancouver - mieście przyszłorocznych igrzysk. "Głównym celem tego wyjazdu była chęć optymalnego dopasowania spraw aklimatyzacyjnych. Codziennie mieliśmy przeprowadzone badania, teraz trener będzie musiał to wszystko przeanalizować i ustalić w jakim dniu będziemy najmocniejsi. Pobiegaliśmy trochę po trasach olimpijskich. Od ostatnich zawodów Pucharu Świata nieco zmieniono najdłuższe pętle" - dodał Sikora. Sobotni udział trzykrotnego medalisty biathlonowych mistrzostw świata (1995 - złoto w biegu na 20 km, 1997 - brąz w biegu drużynowym i 2004 - srebro w biegu na 20 km) w rywalizacji na Jamrozowej Polanie był jego jedynym występem w letnich MP 2009. "Trenuję inaczej niż moi młodsi koledzy. Postanowiliśmy, że ograniczę liczbę startów latem" - tłumaczy Sikora. Marek Firlej wyprzedził dwóch zawodników BKS WP Kościelisko: Mirosława Kobusa i Adama Kwaka. Wyniki MP w biathlonie letnim: 4 km seniorów 1. Marek Firlej (BLKS Żywiec) 15.37,1 (2 karne rundy) 2. Mirosław Kobus (BKS WP Kościelisko) strata 2,5 s (3) 3. Adam Kwak (BKS) 12,5 (4) 4. Wojciech Maryniarczyk (BKS) 17,4 (2) 5. Tomasz Sikora (Dynamit Chorzów) 20,1 (2)