Bjoerndalen ma pobiec na trzeciej zmianie sztafety, która będzie rozgrywana w Oslo 4 marca. Tego samego dnia odbędzie się biathlonowy sprint w Chanty-Mansyjsku lecz biathlonista z niego zrezygnuje. Weźmie i tak udział w czterech pozostałych konkurencjach biathlonowych MŚ: 6 marca w biegu pościgowym, 8 marca w indywidualnym, 11 marca w sztafecie oraz 12 marca w biegu masowym. Według planu zaraz po zakończeniu sztafety w Oslo uda się na lotnisko, skąd poleci samolotem bezpośrednio do Chanty-Mansyjska. Będzie to możliwie, ponieważ głównym sponsorem reprezentacji jest największy norweski koncern, którego głównym akcjonariuszem jest najbogatszy Norweg Kjell Inge Roekke, posiadający kilka prywatnych odrzutowców. Według działaczy przelot prywatnym samolotem z punktu A od razu do punktu B odbędzie się szybko i bez tradycyjnych problemów biathlonistów związanych z transportem karabinów oraz amunicji. Bjoerndalen przed dwoma miesiącami powiedział, że bardzo ubolewa, iż nie wystąpi w narciarskich mistrzostwach świata w Oslo ponieważ tego typu impreza przed własną publicznością odbywa się zwykle tylko raz w karierze. Zapowiedział też uczestnictwo w następnych MŚ w narciarstwie klasycznym. W grudniu jednak po rozmowach z działaczami reprezentacji biegowej i biatlonowej oznajmił, że w dzisiejszych czasach istnieje wiele możliwości logistycznych, dzięki którym świat stał się mały i należy je wykorzystywać. - W ten sposób można robić rzeczy, które z pozoru wydają się zupełnie niemożliwe - zaznaczył. Bjoerndalen, który poza 92. zwycięstwami w biathlonowych zawodach Pucharu Świata posiada również - jako pierwszy biathlonista w historii - jedno w biegach. 18 listopada 2006 roku wygrał na dystansie 15 kilometrów w Gaellivare. - Ole Einar jest bardzo dobry w biegach; w listopadowej sztafecie był na swojej zmianie szybszy od konkurentów i aż o 10 sekund od dwukrotnego złotego medalisty olimpijskiego z Vancouver Marcusa Hellera. Dlatego bardzo chcielibyśmy, by wystąpił w sztafecie 4 marca - powiedział kierownik norweskiej reprezentacji biegowej Age Skinstad. Z Oslo Zbigniew Kuczyński