Dotychczasowa historia spotkań między zespołami jest bardzo bogata. Na 72 mecze jedenastka KAA Gent wygrała 34 razy i zanotowała 16 porażek oraz 22 remisy. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Fani jeszcze dobrze nie rozsiedli się na trybunach, a już padł pierwszy gol w tym spotkaniu. W czwartej minucie po rozpoczęciu bramkę zdobył Frank Kanoute. Bramka padła po podaniu Kyliana Hazarda. Piłkarze gości nie poddali się i także zdobyli jedną bramkę jeszcze w pierwszej połowie. W 14. minucie na listę strzelców wpisał się Andreas Hanche-Olsen. Przy strzeleniu gola pomógł Roman Yaremchuk. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Cercle Brugge w 31. minucie spotkania, gdy Dino Hotič strzelił z rzutu karnego drugiego gola. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. Zespół KAA Gent ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała drużyna gospodarzy, zdobywając kolejną bramkę. W 57. minucie wynik na 3-1 podwyższył Ike Ugbo. W 58. minucie Sulayman Marreh został zastąpiony przez Niklasa Dorscha. W 59. minucie Dino Hotič został zmieniony przez Leonarda Lopesa, co miało wzmocnić jedenastkę Cercle Brugge. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Dogbole'a Niangbo na Romana Bezusa. W 64. minucie gola kontaktowego strzelił z karnego Roman Yaremchuk. Pod koniec meczu rozwiązał się worek z bramkami. Widzowie mieli powody do zadowolenia. Bramkę na 4-2 zdobył ponownie w 78. minucie Ike Ugbo. Przy zdobyciu bramki pomagał Jérémy Taravel. Prawie natychmiast Jean Marcelin wywołał eksplozję radości wśród kibiców Cercle Brugge, strzelając kolejnego gola w 82. minucie starcia. Ponownie do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Kylian Hazard. Do końca pojedynku rezultat nie uległ zmianie. Mecz zakończył się wynikiem 5-2. Sędzia nie przyznał żadnych kartek, mimo zdarzających się fauli. Zespół Cercle Brugge w drugiej połowie wykorzystał wszystkie zmiany. Natomiast drużyna gości w drugiej połowie dokonała dwóch zmian. 24 października jedenastka Cercle Brugge zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej rywalem będzie Royal <a class="textLink" href="https://geekweek.interia.pl/marki-i-produkty-microsoft-excel,gsbi,3616" title="Excel" target="_blank">Excel</a> Mouscron Péruwelz. Natomiast 26 października KRC Genk zagra z jedenastką KAA Gent na jej terenie.