Dotychczasowa historia spotkań między drużynami jest bardzo bogata. Na 37 starć jedenastka FC Brugge wygrała 22 razy i zanotowała dziewięć porażek oraz sześć remisów. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Fani jeszcze dobrze nie rozsiedli się na trybunach, a już padł pierwszy gol w tym spotkaniu. W ósmej minucie po gwizdku arbitra oznaczającego początek spotkania na listę strzelców wpisał się Simon Deli. Asystę zanotował Ruud Vormer. Arbiter pokazał żółte kartki zawodnikom Kortrijk: Hervé Kage'owi w 17. i Imohowi Ezekilowi w 31. minucie. Zespół Kortrijk ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała jedenastka gości, zdobywając kolejną bramkę. W 39. minucie zmusił do kapitulacji bramkarza Federico Ricca. Piłkarze Kortrijk szybko odpowiedzieli strzeleniem gola. W 42. minucie bramkę kontaktową zdobył Ilombé Mboyo. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego ósme trafienie w sezonie. Przy strzeleniu gola asystował Hervé Kage. Na drugą połowę drużyna Kortrijk wyszła w zmienionym składzie, za Imoha Ezekila, Erica Ocanseya weszli Terem Moffi, Faïz Selemani. Zespół Kortrijk wyrównał wynik meczu. Tuż po gwizdku sędziego oznaczającego drugą połowę meczu wynik ustalił Terem Moffi. Bramka padła po podaniu Kristofa D'Haene'a. W 55. minucie kartkę dostał Ilombé Mboyo, piłkarz Kortrijk. Kibice FC Brugge nie mogli już doczekać się wprowadzenia Davida Okereke'a. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy pięć razy i ma na koncie aż dziewięć strzelonych goli. Murawę musiał opuścić Loïs Openda. Po godzinie gry arbiter przyznał kartkę Hannesowi Van der Bruggenowi z zespołu gospodarzy. Na murawie, jak to często zdarzało się Kortrijk w tym sezonie, pojawił się Christophe Lepoint, którego zadaniem było wzmocnienie szyków obronnych. Zmienił on w 80. minucie Hervé Kage'a. W 85. minucie sędzia pokazał kartkę Federicowi Ricce, zawodnikowi gości. W tej samej minucie za Federica Riccę wszedł Eduard Sobol. Na cztery minuty przed zakończeniem pojedynku arbiter pokazał kartkę Petarowi Goluboviciowi z Kortrijk. Do końca starcia wynik nie uległ zmianie. Mecz zakończył się rezultatem 2-2. Przewaga jedenastki FC Brugge w posiadaniu piłki była ogromna (61 procent), niestety, pomimo takiej przewagi zespołowi nie udało się wygrać meczu. Piłkarze gospodarzy otrzymali w meczu pięć żółtych kartek, a ich przeciwnicy jedną. Drużyna Kortrijk w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Natomiast jedenastka gości w drugiej połowie dokonała dwóch zmian. Już w najbliższą środę zespół FC Brugge będzie miał szansę na kolejne punkty grając na wyjeździe. Jego przeciwnikiem będzie Royal Charleroi Sporting Club. Natomiast w piątek Standard Liege zagra z zespołem Kortrijk na jego terenie.