Dotychczasowa historia spotkań między zespołami jest bardzo bogata. Na 24 starcia jedenastka Sportinga Charleroi wygrała dziewięć razy i zanotowała siedem porażek oraz osiem remisów. Od pierwszych minut drużyna Sportinga Charleroi zawzięcie atakowała bramkę przeciwników. Linia obrony jedenastki KV Oostende była jednak dobrze ustawiona i żaden z ataków nie zakończył się utratą bramki. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Sportinga Charleroi w 33. minucie spotkania, gdy Shamar Nicholson zdobył pierwszą bramkę. Bramka padła po podaniu Kaveha Rezaeiego. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu Sportinga Charleroi. Na drugą połowę jedenastka KV Oostende wyszła w zmienionym składzie, za Ronalda Vargasa, Renata Netę weszli Idrissa Sylla, Junior Sakala. W 51. minucie swojego drugiego gola w tym meczu strzelił Shamar Nicholson ze Sportinga Charleroi. Po przerwie rozwiązał się worek z bramkami. Widzowie mieli powody do zadowolenia. W 58. minucie wynik na 3-0 podwyższył Mamadou Fall. Asystę zaliczył Massimo Bruno. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Sportinga Charleroi w 72. minucie spotkania, gdy Marco Ilaimaharitra zdobył z karnego czwartą bramkę. W 73. minucie Kaveh Rezaei zastąpił Francka Tsadjouta. Chwilę później trener KV Oostende postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 78. minucie na plac gry wszedł Indy Boonen, a murawę opuścił Robbie D'Haese. Jedyną kartkę w meczu arbiter przyznał Andrewowi Hjulsagerowi z zespołu gości. Była to 80. minuta meczu. Niedługo później Franck Tsadjout wywołał eksplozję radości wśród kibiców Sportinga Charleroi, strzelając kolejnego gola w 81. minucie spotkania. Przy strzeleniu gola asystę zaliczył Mamadou Fall. Chwilę później trener Sportinga Charleroi postanowił wzmocnić linię pomocy i w 82. minucie zastąpił zmęczonego Marca Ilaimaharitrę. Na boisko wszedł Gaëtan Hendrickx, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. W tej samej minucie w drużynie Sportinga Charleroi doszło do zmiany. David Henen wszedł za Mamadou Falla. Do końca starcia rezultat nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się wynikiem 5-0. Sędzia nie ukarał piłkarzy gospodarzy żadną kartką, natomiast zawodnikom KV Oostende pokazał jedną żółtą. Obie jedenastki wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Obie drużyny będą miały trzytygodniową przerwę w rozgrywkach. Dopiero 18 stycznia drużyna Sportinga Charleroi będzie miała szansę na kolejne punkty grając na wyjeździe. Jej rywalem będzie KAS Eupen. Tego samego dnia Waasland-Beveren zagra z drużyną KV Oostende na jej terenie.