Dotychczasowa historia spotkań między drużynami jest bardzo bogata. Na 26 starć zespół Zulte-Waregem wygrał 13 razy i zanotował osiem porażek oraz pięć remisów. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Zulte-Waregem w siódmej minucie spotkania, gdy Saido Berahino strzelił pierwszego gola. Sytuację bramkową stworzył Damien Marcq. Jedyną kartkę w pierwszej połowie arbiter pokazał Ewoudowi Pletinckksowi z Zulte-Waregem. Była to 11. minuta pojedynku. Piłkarze gości odpowiedzieli zdobyciem bramki. W 33. minucie gola wyrównującego strzelił Alexandre De Bruyn. To pierwsza bramka tego zawodnika w bieżącym sezonie, dla napastnika, to nie jest dobry rezultat. Asystę przy golu zanotował Jordan Botaka. Kilka chwil później okazało się, że dalsze wysiłki podejmowane przez drużynę Zulte-Waregem przyniosły efekt bramkowy. W 44. minucie Omar Govea dał prowadzenie swojemu zespołowi. Drużyna gości ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację szybko wykorzystała jedenastka Zulte-Waregem, zdobywając kolejną bramkę. W pierwszych minutach drugiej połowy Omar Govea po raz drugi trafił do bramki zmieniając wynik na 3-1. Przy zdobyciu bramki asystował Saido Berahino. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Zulte-Waregem w 55. minucie spotkania, gdy Davy De Fauw strzelił z karnego czwartego gola. W 62. minucie Alan Sousa został zastąpiony przez Mathieu Troonbeeckksa. W 63. minucie Alexandre De Bruyn został zmieniony przez Nelsona Balongo, a za Yumę Suzuki wszedł na boisko Facundo Colidio, co miało wzmocnić drużynę Saint-Truidense. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Saida Berahino na Lukę Zarandię. W 65. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Marca Bürkiego z Zulte-Waregem, a w 68. minucie Santiago Colombatta z drużyny przeciwnej. A kibice Zulte-Waregem nie mogli już doczekać się wprowadzenia Dimitriego Oberlina. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy dziewięć razy i ma na koncie dwie zdobyte bramki. Murawę musiał opuścić Cyle Larin. To była dobra decyzja, ponieważ jego drużynie udało się strzelić piątego gola. W 87. minucie w jedenastce Zulte-Waregem doszło do zmiany. Abdoulaye Sissako wszedł za Ibrahimę Secka. Pod koniec meczu rozwiązał się worek z bramkami. Widzowie mieli powody do zadowolenia. W doliczonej drugiej minucie meczu wynik ustalił Abdoulaye Sissako. Bramka padła po podaniu Gianniego Brunona. Do końca starcia rezultat nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się wynikiem 5-1. Drużyna Zulte-Waregem zdominowała rywali na boisku. Przeprowadziła o wiele więcej groźnych ataków na bramkę przeciwników, oddała 13 celnych strzałów. Zawodnicy gospodarzy obejrzeli w meczu dwie żółte kartki, a ich przeciwnicy jedną. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. 21 grudnia drużyna Zulte-Waregem zawalczy o kolejne punkty na wyjeździe. Jej przeciwnikiem będzie Cercle Brugge KSV. Natomiast 22 grudnia Royal Antwerp FC zagra z drużyną Saint-Truidense na jej terenie.