Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 21 razy. Drużyna Anderlechtu Bruksela wygrała aż 14 razy, zremisowała dwa, a przegrała tylko pięć. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników KV Oostende w piątej minucie spotkania, gdy Joseph Akpala zdobył pierwszą bramkę. Jedyną kartkę w pierwszej połowie dostał Joseph Akpala z KV Oostende. Była to 25. minuta starcia. Jedenastka gości ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystał zespół KV Oostende, strzelając kolejnego gola. Na kwadrans przed końcem pierwszej połowy na listę strzelców wpisał się Michiel Jonckheere. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. W 54. minucie arbiter wskazał na wapno, jednak bramkarz wykazał się świetną interwencją broniąc strzał. Niewykorzystany karny na pewno nie pomógł drużynie w odbudowywaniu morale. W 58. minucie w jedenastce Anderlechtu Bruksela doszło do zmiany. Jeremy Doku wszedł za Michela Vlapa. Trener Anderlechtu Bruksela wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Isaaca Thelina. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy pięć razy. Murawę musiał opuścić Yari Verschaeren. To była dobra decyzja, ponieważ jego zespołowi udało się strzelić pierwszego gola. W 59. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Michiela Jonckheerego z KV Oostende, a w 72. minucie Vincenta Kompanego z drużyny przeciwnej. W 76. minucie Marco Kana zastąpił Petera Žulja. Chwilę później trener KV Oostende postanowił bronić wyniku. W 79. minucie postawił na defensywę. Za napastnika Josepha Akpalę wszedł Vieux Sané, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła drużynie KV Oostende utrzymać prowadzenie. Mimo postawienia na obronę drużynie KV Oostende udało się strzelić gola i wygrać. Pod koniec meczu rozwiązał się worek z bramkami. Widzowie mieli powody do zadowolenia. Na dziewięć minut przed zakończeniem meczu zmusił do kapitulacji bramkarza Andrew Hjulsager. Przy zdobyciu bramki asystę zaliczył Wout Faes. Bramkarz KV Oostende wielokrotnie wychodził z opresji obronną ręką. Skutecznie interweniował w starciu pięć razy, ale nie zachował czystego konta. W 84. minucie na listę strzelców wpisał się Nacer Chadli. To już siódme trafienie tego piłkarz w sezonie. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Jeremy Doku. Na pięć minut przed zakończeniem pojedynku w zespole KV Oostende doszło do zmiany. Fernando Canesin wszedł za Kévina Vandendriessche'a. W 88. minucie arbiter ukarał kartkami Andrewa Hjulsagera z KV Oostende i Alexisa Saelemaekersa z jedenastki gości. Niedługo później Jeremy Doku wywołał eksplozję radości wśród kibiców Anderlechtu Bruksela, zdobywając kolejną bramkę w pierwszej minucie doliczonego czasu meczu spotkania. Asystę przy golu zaliczył Alexis Saelemaekers. Trzy minuty później w zespole KV Oostende doszło do zmiany. Robbie D'Haese wszedł za Andrewa Hjulsagera. Jedenastce Anderlechtu Bruksela zabrakło czasu, żeby zadać decydujący cios i spotkanie zakończyło się skromnym zwycięstwem drużyny KV Oostende. Przewaga jedenastki Anderlechtu Bruksela w posiadaniu piłki była ogromna (66 procent), niestety, pomimo takiej przewagi piłkarze przegrali mecz. Zawodnicy KV Oostende otrzymali w meczu trzy żółte kartki, natomiast ich przeciwnicy dwie. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. 8 grudnia zespół Anderlechtu Bruksela rozegra kolejny mecz u siebie. Jego rywalem będzie Royal Charleroi Sporting Club. Tego samego dnia KAS Eupen będzie gościć drużynę KV Oostende.