Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 82 razy. Jedenastka FC Brugge wygrała aż 51 razy, zremisowała 19, a przegrała tylko 12. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników FC Brugge w 13. minucie spotkania, gdy Ruud Vormer strzelił pierwszego gola. Jedyną kartkę w meczu obejrzał Ruud Vormer z FC Brugge. Była to 20. minuta meczu. Jedenastka KV Mechelen ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała drużyna gospodarzy, zdobywając kolejną bramkę. W 28. minucie na listę strzelców wpisał się Noa Noëll. Sytuację bramkową stworzył Hans Vanaken. Niedługo później Igor Rinck wywołał eksplozję radości wśród kibiców KV Mechelen, strzelając gola w 42. minucie pojedynku. Asystę przy bramce zanotował Kerim Mrabti. Trener FC Brugge postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 58. minucie na plac gry wszedł Charles De Ketelaere, a murawę opuścił Michael Krmenčík. W 61. minucie za Noa Noëlla wszedł Krépin Diatta. Trener KV Mechelen postanowił zagrać agresywniej. W 66. minucie zmienił pomocnika Kerima Mrabtiego i na pole gry wprowadził napastnika Gustava Engvalla. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Nie mylił się, jego zespół zdołał zdobyć bramkę, odrobić straty i zremisować. Trenerzy obu zespołów postanowili odświeżyć składy w 73. minucie, w drużynie FC Brugge za Odilona Kossounou wszedł Clinton Mata, a w jedenastce KV Mechelen Steven Defour zmienił Roba Schoofsa. Drużyna gospodarzy długo cieszyła się prowadzeniem. Trwało to aż 39 minut, jednak jedenastka KV Mechelen doprowadziła do remisu. Bramkę zdobył Rob Schoofs. Przy zdobyciu bramki asystował Nikola Storm. Na pięć minut przed zakończeniem meczu w zespole KV Mechelen doszło do zmiany. Onur Kaya wszedł za Igora Rincka. Do końca starcia rezultat nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się wynikiem 2-2. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Jedenastka FC Brugge zagrała bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Sędzia nie ukarał piłkarzy gości żadną kartką, natomiast zawodnikom FC Brugge przyznał jedną żółtą. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższy piątek zespół KV Mechelen zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jego rywalem będzie Royal Charleroi Sporting Club. Natomiast 8 listopada KV Oostende będzie gościć zespół FC Brugge.