Zespół KRC Genk bardzo potrzebował punktów, by utrzymać się w czołówce ligowej tabeli. Drużyna ta zajmowała trzecie miejsce i była zdecydowanym faworytem spotkania. Dotychczasowa historia spotkań między drużynami jest bardzo bogata. Na 57 pojedynków zespół KRC Genk wygrał 30 razy i zanotował 12 porażek oraz 15 remisów. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy KRC Genk w dziewiątej minucie spotkania, gdy Ebere Onuachu zdobył pierwszą bramkę. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego dwudzieste piąte trafienie w sezonie. Przy strzeleniu gola asystował Théo Bongonda. W 20. minucie żółtą kartkę dostał Jean Harisson, piłkarz gości. Zespół Cercle Brugge ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała drużyna gospodarzy, strzelając kolejnego gola. W 24. minucie wynik ustalił Junya Ito. To już ósme trafienie tego zawodnika w sezonie. Sytuację bramkową stworzył Bryan Heynen. W 27. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Hannesa Van der Bruggena z Cercle Brugge, a w 37. minucie Bryana Heynena z drużyny przeciwnej. Hannes Van der Bruggen z Cercle Brugge w 39. minucie dostał drugą żółtą, a następnie czerwoną kartkę i musiał opuścić boisko. Wcześniej ten piłkarz został ukarany w 27. minucie. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. Drugą połowę zespół Cercle Brugge rozpoczął w zmienionym składzie, za Ahoueke'a Denkeya wszedł Anthony Musaba. W 66. minucie za Ebere'a Onuachu wszedł Cyriel Dessers. Trener Cercle Brugge wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Charles'a Vanhoutte'a. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy osiem razy. Murawę musiał opuścić Jean Harisson. Niedługo później trener KRC Genk postanowił wzmocnić linię pomocy i w 79. minucie zastąpił zmęczonego Kristiana Thorstvedta. Na boisko wszedł Bastien Toma, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. Jedyną żółtą kartkę w drugiej połowie sędzia pokazał Strahini Pavloviciowi z drużyny gości. Była to 87. minuta meczu. W drugiej połowie nie padły bramki. Zespół KRC Genk był w posiadaniu piłki przez 65 procent czasu gry, przełożyło się to na zwycięstwo w tym spotkaniu. Arbiter przyznał trzy żółte kartki i jedną czerwoną piłkarzom Cercle Brugge, natomiast zawodnikom gospodarzy pokazał jedną żółtą. Drużyna gospodarzy w drugiej połowie wymieniła dwóch graczy. Natomiast zespół Cercle Brugge w drugiej połowie wymienił czterech zawodników. Drużyny będą miały 12-dniową przerwę w rozgrywkach. Dopiero 19 marca drużyna KRC Genk będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Standard Liege. Natomiast 21 marca KAA Gent będzie gościć drużynę Cercle Brugge.