Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Fani jeszcze dobrze nie rozsiedli się na trybunach, a już padła pierwsza bramka w tym spotkaniu. W szóstej minucie na listę strzelców wpisał się Alexander Schmidt. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Nikola Stosic. Piłkarze gości w końcu odpowiedzieli strzeleniem gola. Na sześć minut przed zakończeniem pierwszej połowy wynik ustalił Benedikt Pichler. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego ósme trafienie w sezonie. Przy strzeleniu gola asystował Okan Aydın. Jedyną kartkę w pierwszej połowie otrzymał Carlos Badal z Austrii Klagenfurt. Była to 44. minuta pojedynku. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy wyniku 1-1. Na drugą połowę drużyna Liefering wyszła w zmienionym składzie, za Tobiasa Bergera wszedł Alexander Prass. W 56. minucie Alexander Schmidt został zmieniony przez Ramiego Tekira. Niestety w 70. minucie meczu Michael Zetterer bramkarz Austrii Klagenfurt z powodu kontuzji musiał opuścić boisko. Trenerowi nie zostało nic innego, jak na jego miejsce między słupkami postawić Žana Pelkę - rezerwowego bramkarza jedenastki. W 73. minucie Benedikt Pichler został zmieniony przez Georgiosa Karasavvidisa, a za Marca Hödla wszedł na boisko Enis Pajalic, co miało wzmocnić drużynę Austrii Klagenfurt. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Philippa Sturma na Nicolasa Seiwalda. W 87. minucie sędzia ukarał kartką Petera Pokornego, piłkarza Liefering. W drugiej połowie nie padły bramki. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Zawodnicy obu drużyn dostali po jednej żółtej kartce. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie.