Zespoły nie spotykały się na boisku zbyt często. Na siedem pojedynków jedenastka Hartberg wygrała dwa razy, ale więcej przegrywała, bo trzy razy. Dwa mecze zakończyły się remisem. Już w pierwszych minutach drużyna Rapidu próbowała rozpoznać przeciwników konstruując akcje zaczepne. Przez dłuższy czas przewaga w posiadaniu piłki była aż nadto widoczna, jednak nie przynosiło to efektów w postaci bramek. Trener Hartberg postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 36. minucie na plac gry wszedł Lukas Ried, a murawę opuścił Michael Lema. W 40. minucie bramkę samobójczą strzelił zawodnik Hartberg Felix Luckeneder. Piłkarze Hartberg szybko odpowiedzieli zdobyciem bramki. W 45. minucie gola wyrównującego strzelił Rajko Rep. To już szóste trafienie tego zawodnika w sezonie. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy wyniku 1-1. Po godzinie gry kartkę dostał Rajko Rep, piłkarz gospodarzy. W 62. minucie Koya Kitagawa zastąpił Taxiarchisa Fountasa. W 70. minucie kartkę dostał Bakary Nimaga z Hartberg. Na 18 minut przed zakończeniem drugiej połowy w zespole Rapidu doszło do zmiany. Thorsten Schick wszedł za Thomasa Murga. Dalsze wysiłki podejmowane przez jedenastkę Hartberg przyniosły efekt bramkowy. W 74. minucie na listę strzelców wpisał się Felix Luckeneder. Na kwadrans przed zakończeniem pojedynku kartkę obejrzał Richard Strebinger z zespołu gości. W następstwie utraty gola trener Rapidu postanowił zagrać agresywniej. W 81. minucie zmienił pomocnika Christopha Knasmüllnera i na pole gry wprowadził napastnika Ercana Karę. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Nie mylił się, jego jedenastka zdołała zdobyć bramkę, odrobić straty i zremisować. W 83. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Daria Tadica z Hartberg, a w drugiej minucie doliczonego czasu spotkania Ercana Karę z drużyny przeciwnej. Niedługo później Ercan Kara wywołał eksplozję radości wśród kibiców Rapidu, zdobywając kolejną bramkę w trzeciej minucie doliczonego czasu pojedynku starcia. Sytuację bramkową stworzył Christopher Dibon. Do końca starcia wynik nie uległ zmianie. Mecz zakończył się rezultatem 2-2. Przewaga zespołu Rapidu w posiadaniu piłki była ogromna (62 procent), niestety, pomimo takiej przewagi piłkarze nie potrafili wygrać meczu. Arbiter przyznał trzy żółte kartki zawodnikom gospodarzy, natomiast piłkarzom Rapidu pokazał dwie. Obie jedenastki wykorzystały wszystkie zmiany. 1 marca drużyna Rapidu będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej przeciwnikiem będzie SV Mattersburg. Tego samego dnia Linzer Athletik Sport Klub będzie rywalem zespołu Hartberg w meczu, który odbędzie się w Pasching.