Przed meczem można było odgadnąć kto jest faworytem. Zespół Scunthorpe United plącze się na dole tabeli zajmując 24. miejsce, za to jedenastka Forest Green Rovers zajmując pierwszą pozycję w rozgrywkach była zdecydowanym kandydatem do zwycięstwa. Kto by pomyślał, że już od pierwszego gwizdka sędziego piłkarze będą grać aż tak agresywnie. Sędzia miał dużo pracy, piłkarze skupiali się na polowaniu na nogi przeciwników i pewnie dlatego kibice nie obejrzeli w tym czasie żadnej bramki. Jedyną kartkę w pierwszej połowie arbiter pokazał Harry'emu Davisowi ze Scunthorpe United. Była to 31. minuta spotkania. W 40. minucie Harry Davis zastąpił Devarna Greena. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Między 47. a 59. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom gospodarzy oraz dwie drużynie przeciwnej. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Forest Green Rovers w 60. minucie spotkania, gdy Jamille Matt strzelił z rzutu karnego pierwszego gola. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego siódme trafienie w sezonie. W następstwie utraty gola trener Scunthorpe United postanowił zagrać agresywniej. W 61. minucie zmienił obrońcę Masona O'Malleya i na pole gry wprowadził napastnika Alfie Beestina, który w bieżącym sezonie ma na koncie jedną bramkę. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego drużyna wciąż miała problemy ze skutecznością. Zespół Scunthorpe United ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację szybko wykorzystała jedenastka gości, zdobywając kolejną bramkę. W 65. minucie na listę strzelców wpisał się Ebou Adams. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Kane Wilson. Na 18 minut przed zakończeniem drugiej połowy w drużynie Scunthorpe United doszło do zmiany. Aaron Jarvis wszedł za Haydena Hackneya. Chwilę później trener Forest Green Rovers postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 76. minucie na plac gry wszedł Joshua March, a murawę opuścił Jake Young. Od 82. minuty arbiter starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki piłkarzom Forest Green Rovers i dwie drużynie przeciwnej. Do końca starcia rezultat nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się wynikiem 0-2. Zespół Forest Green Rovers był w posiadaniu piłki przez 65 procent czasu gry, przełożyło się to na zwycięstwo w tym spotkaniu. Zawodnicy obu drużyn otrzymali po pięć żółtych kartek. Obie jedenastki wykorzystały wszystkie zmiany. Już w najbliższy wtorek zespół Forest Green Rovers będzie miał szansę na kolejne punkty grając w Londynie. Jego przeciwnikiem będzie Leyton Orient. Tego samego dnia Barrow AFC będzie rywalem drużyny Scunthorpe United w meczu, który odbędzie się w Barrow-in-Furness.