Jedenastka Sheffield United (”Szable”) przed meczem zajmowała 19. pozycję w tabeli, co oznacza, że każdy punkt był dla niej na wagę złota. Dotychczasowa historia spotkań między jedenastkami jest bardzo bogata. Na 26 starć drużyna Sheffield United wygrała 13 razy i zanotowała osiem porażek oraz pięć remisów. Sędzia musiał uspokoić zawodników już na początku meczu. W 15. minucie sędzia pokazał kartkę Johnowi Fleckowi z zespołu gości. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Dopiero w drugiej połowie Jayden Bogle wywołał eksplozję radości wśród kibiców Sheffield United, strzelając gola w 57. minucie spotkania. Asystę zaliczył David McGoldrick. W następstwie utraty gola trener Reading FC postanowił zagrać agresywniej. W 59. minucie zmienił pomocnika Ayotomiwę Dele'a-Bashiru i na pole gry wprowadził napastnika Andy'ego Carrolla. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego zespół wciąż miał problemy ze skutecznością. Niedługo później trener Sheffield United postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 72. minucie na plac gry wszedł Conor Hourihane, a murawę opuścił John Fleck. Na 13 minut przed zakończeniem starcia kartką został ukarany Rhian Brewster, zawodnik gości. W 82. minucie za Rhiana Brewstera wszedł Billy Sharp. W doliczonej drugiej minucie pojedynku kartkę obejrzał Morgan Gibbs-White z Sheffield United. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Arbiter nie ukarał piłkarzy gospodarzy żadną kartką, natomiast ”Szablom” pokazał trzy żółte. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę jedenastka Reading FC rozegra kolejny mecz na wyjeździe. Jej rywalem będzie Swansea City AFC. Natomiast w niedzielę Bristol City FC zagra z zespołem Sheffield United na jego terenie.