Było to starcie zespołów z czołówki tabeli. Zapowiadał się ciekawy mecz, gdyż grały ze sobą trzecia i siódma jedenastka Championship. Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 18 razy. Zespół Queens Park Rangers (”Super Hoops”) wygrał aż siedem razy, zremisował tyle samo, a przegrał tylko cztery. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Stoke City (”Garncarze”) w 14. minucie spotkania, gdy Tyrese Campbell strzelił pierwszego gola. W zdobyciu bramki pomógł Mario Vrančić. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Stoke City. Jedyną kartkę w meczu arbiter pokazał Morganowi Foksowi ze Stoke City. Była to 53. minuta spotkania. W 57. minucie za Romaine'a Sawyersa wszedł Sam Clucas. W 63. minucie sędzia wskazał na wapno, jednak bramkarz wykazał się świetną interwencją i obronił strzał przeciwnika. Niewykorzystany karny na pewno nie pomógł drużynie w odbudowywaniu morale. W 67. minucie w zespole ”Garncarzy” doszło do zmiany. Jacob Brown wszedł za Tyrese'a Campbella. A kibice Queens Park Rangers nie mogli już doczekać się wprowadzenia Luke'a Amos. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy osiem razy i ma na koncie jedną zdobytą bramkę. Murawę musiał opuścić Andre Dozzell. Na 16 minut przed zakończeniem drugiej połowy w zespole ”Super Hoops” doszło do zmiany. Andre Gray wszedł za Charliego Austina. Drużyna gospodarzy ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystał zespół ”Garncarzy”, zdobywając kolejną bramkę. W 78. minucie wynik ustalił Mario Vrančić. Przy strzeleniu gola asystę zaliczył Sam Clucas. W 80. minucie Sam Field został zmieniony przez George'a Thomasa, co miało wzmocnić jedenastkę Queens Park Rangers. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Stevena Fletchera na Thomasa Ince'a. Do końca starcia rezultat nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się wynikiem 0-2. Drużyna Queens Park Rangers miała 17 szans na strzelenie bramki z rzutu rożnego. Godna podkreślania była świetna praca bramkarza Stoke City. Jego postawa na przedpolu uratowała zespół przed porażką. Taki mecz nie zdarza się często. Zachował czyste konto, a rywale oddali aż dziewięć celnych strzałów. Arbiter nie ukarał zawodników gospodarzy żadną kartką, natomiast piłkarzom Stoke City przyznał jedną żółtą. Oba zespoły wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę jedenastka Stoke City będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Middlesbrough FC. Natomiast 13 grudnia Sheffield United FC będzie gościć jedenastkę Queens Park Rangers.