Drużyna Sunderland AFC (”Czarne Koty”) bardzo potrzebowała punktów, by znaleźć się w czołówce ligowej tabeli. Zespół ten zajmował siódme miejsce i był zdecydowanym faworytem spotkania. Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą trzy razy. Jedenastka Sunderland AFC wygrała dwa razy, a przegrała tylko raz. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Już na początku meczu ”Czarne Kot” nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. W piątej minucie Charlie Wyke dał prowadzenie swojemu zespołowi. Można się było tego spodziewać, w tym sezonie jest naprawdę skuteczny i wielokrotnie trafiał do siatki rywali. Ma już na swoim koncie 13 strzelonych goli. Przy zdobyciu bramki asystę zaliczył Aiden McGeady. Zawodnicy gospodarzy szybko odpowiedzieli zdobyciem bramki. W dziewiątej minucie na listę strzelców wpisał się Joe Mason. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Milton Keynes Dons w 19. minucie spotkania, gdy Cameron Jerome strzelił drugiego gola. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego ósme trafienie w sezonie. W zdobyciu bramki pomógł Matthew O'Riley. W 43. minucie Louis Thompson został zmieniony przez Andrewa Surmana. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. W 49. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Luke'a O'Niena z Sunderland AFC, a w 53. minucie Camerona Jerome'a z drużyny przeciwnej. Dalsze wysiłki podejmowane przez jedenastkę ”Czarnych Kot” przyniosły efekt bramkowy. W 56. minucie bramkę wyrównującą zdobył Luke O'Nien. Asystę przy golu po raz kolejny zanotował Aiden McGeady. Chwilę później trener Milton Keynes Dons postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w formację obronną i w 61. minucie zastąpił zmęczonego Zaka Julesa. Na boisko wszedł Daniel Harvie, który miał za zadanie uspokoić grę w szeregach obronnych. W 62. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Ethana Lairda z Milton Keynes Dons, a w 67. minucie Granta Leadbittera z drużyny przeciwnej. Trener ”Czarnych Kot” postanowił zagrać agresywniej. W 68. minucie zmienił pomocnika Lyndena Goocha i na pole gry wprowadził napastnika Jordana Jonesa. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego jedenastki wciąż miały problemy ze skutecznością. Od 72. minuty arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom gości i jedną drużynie przeciwnej. Do końca pojedynku wynik nie uległ zmianie. Mecz zakończył się rezultatem 2-2. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Piłkarze gospodarzy obejrzeli w meczu trzy żółte kartki, a ich przeciwnicy cztery. Drużyna Milton Keynes Dons wykorzystała wszystkie zmiany. Natomiast jedenastka gości w drugiej połowie wymieniła czterech graczy. Już w najbliższy wtorek zespół ”Czarnych Kot” będzie miał szansę na kolejne punkty grając na wyjeździe. Jego przeciwnikiem będzie Shrewsbury Town FC. Tego samego dnia Rochdale AFC będzie gościć zespół Milton Keynes Dons.