Zespoły nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 13 spotkań jedenastka Milton Keynes Dons wygrała pięć razy, ale więcej przegrywała, bo siedem razy. Jeden mecz zakończył się remisem. Na pierwszą bramkę meczu trzeba było trochę poczekać. Niedługo po rozpoczęciu meczu Cameron Jerome wywołał eksplozję radości wśród kibiców Milton Keynes Dons, strzelając gola w 19. minucie spotkania. Przy strzeleniu gola asystował Regan Poole. W 33. minucie sędzia przyznał kartkę Louisowi Thompsonowi z Milton Keynes Dons. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Milton Keynes Dons. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Milton Keynes Dons w 47. minucie spotkania, gdy Carlton Morris zdobył drugą bramkę. Sytuację bramkową stworzył Louis Thompson. W 49. minucie Declan Drysdale został zmieniony przez Johna Akinde'a. Na boisku zawrzało. Aby uspokoić sytuację w 56. minucie, arbiter pokazał żółte kartki zawodnikom obu drużyn: Scottowi Robertsonowi i George'owi Williamsowi. W 67. minucie boisko opuścili piłkarze Gillingham FC: Josh Eccles, Trae Coyle, a na ich miejsce weszli Scott Robertson, Dominic Samuel. Chwilę później trener Milton Keynes Dons postanowił wzmocnić linię napadu i w 69. minucie zastąpił zmęczonego Camerona Jerome'a. Na boisko wszedł Joe Mason, który miał za zadanie częściej niepokoić obrońców drużyny przeciwnej. W 84. minucie sędzia ukarał kartką Davida Kasumu, zawodnika Milton Keynes Dons. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się wynikiem 2-0. Jedenastka Milton Keynes Dons była w posiadaniu piłki przez 61 procent czasu gry, przełożyło się to na zwycięstwo w tym spotkaniu. Arbiter przyznał trzy żółte kartki piłkarzom Milton Keynes Dons, natomiast zawodnikom gości pokazał jedną. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższy wtorek zespół Gillingham FC rozegra kolejny mecz u siebie. Jego przeciwnikiem będzie Portsmouth FC. Tego samego dnia Oxford United FC będzie gościć jedenastkę Milton Keynes Dons.