Jedenastki nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 19 spotkań drużyna Charltonu Athletic (”The Addicks”) wygrała siedem razy, ale więcej przegrywała, bo osiem razy. Cztery mecze zakończyły się remisem. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. W 10. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Sama Fielda z Charltonu Athletic, a w 25. minucie Pelégo z drużyny przeciwnej. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 0-0. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Charltonu Athletic w 51. minucie spotkania, gdy Jonathan Leko strzelił pierwszego gola. Przy strzeleniu gola pomógł Conor Gallagher. Trener ”The Addicks” postanowił wzmocnić linię pomocy i w 63. minucie zastąpił zmęczonego Jonnego Williamsa. Na boisko wszedł Chukwuemeka Aneke, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. W 66. minucie w jedenastce Reading FC doszło do zmiany. Yakou Meïté wszedł za Omara Richardsa. Trener Reading FC postanowił zagrać agresywniej. W tej samej minucie zmienił pomocnika Andy'ego Yiadoma i na pole gry wprowadził napastnika Lucasa Boyégo. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego jedenastka wciąż miała problemy ze skutecznością. W 74. minucie Sam Field został zastąpiony przez Darrena Pratleya. Na 13 minut przed zakończeniem starcia kartkę dostał Darren Pratley, zawodnik gości. Szczęście uśmiechnęło się do ”The Addicks” w 80. minucie spotkania, gdy Lyle Taylor zdobył z rzutu karnego drugą bramkę. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego piąte trafienie w sezonie. Trenerzy obu drużyn postanowili odświeżyć składy w 81. minucie, w drużynie ”The Addicks” za Jonathana Leki wszedł Tomer Hemed, a w zespole Reading FC Pelé zmienił Josha Barretta. W 84. minucie arbiter wręczył kartkę Conorowi Gallagherowi z Charltonu Athletic. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się wynikiem 0-2. Zawodnicy gospodarzy otrzymali w meczu jedną żółtą kartkę, natomiast ich przeciwnicy trzy. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Obie drużyny będą miały 14-dniową przerwę w rozgrywkach. Dopiero 14 września jedenastka Charltonu Athletic będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Birmingham City FC. Tego samego dnia Middlesbrough FC będzie gościć zespół ”The Royals”.