Dotychczasowa historia spotkań między jedenastkami jest bardzo bogata. Na 21 spotkań drużyna Bristolu City (”The Robins”) wygrała osiem razy i zanotowała sześć porażek oraz siedem remisów. Nie wszyscy kibice zajęli swoje miejsca na stadionie, a doszło do pierwszej zmiany na boisku. W piątej minucie Nathan Baker został zastąpiony przez Zaka Vynera. Jedyną kartkę w pierwszej połowie arbiter przyznał George'owi Honeymanowi z zespołu gości (”Tygrysy”). Była to 22. minuta pojedynku. Szczęście uśmiechnęło się do ”The Robins” w 41. minucie spotkania, gdy Famara Diedhiou zdobył pierwszą bramkę. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego jedenaste trafienie w sezonie. Asystę zaliczył Jamie Paterson. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu Bristolu City. Na drugą połowę drużyna ”Tygrysów” wyszła w zmienionym składzie, za Josha Magennisa wszedł Tom Eaves. Drugą połowę jedenastka Hull City rozpoczęła w zmienionym składzie, za Jona Torala wszedł Kevin Stewart. Drużyna gości ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystał zespół Bristolu City, strzelając kolejnego gola. W 53. minucie wynik na 2-0 podwyższył Jamie Paterson. Po chwili trener Hull City postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 59. minucie na plac gry wszedł Josh Bowler, a murawę opuścił James Scott. ”Tygrysy” szybko odpowiedzieli zdobyciem bramki. Na pół godziny przed końcowym gwizdkiem wynik ustalił Jordy de Wijs. Przy zdobyciu bramki asystował George Honeyman. Trener Bristolu City wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Ádáma Nagya. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy pięć razy i ma na koncie jednego strzelonego gola. Murawę musiał opuścić Andreas Weimann. W doliczonej drugiej minucie spotkania kartki dostał Mallik Wilks, Jordy de Wijs z drużyny gości. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się rezultatem 2-1. Arbiter nie ukarał zawodników Bristolu City żadną kartką, natomiast piłkarzom gości przyznał trzy żółte. Jedenastka ”The Robins” wymieniła czterech zawodników. Natomiast drużyna gości w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Już w najbliższą sobotę jedenastka Hull City rozegra kolejny mecz u siebie. Jej rywalem będzie Millwall FC. Tego samego dnia Middlesbrough FC będzie gościć drużynę Bristolu City.