Zespoły nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 18 meczów drużyna ”The Tykes” wygrała sześć razy, ale więcej przegrywała, bo osiem razy. Cztery mecze zakończyły się remisem. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. Arbiter pokazał żółte kartki zawodnikom Middlesbrough FC: Marcusowi Tavernierowi w 9. i Sam Morsemu w 27. minucie. Pod koniec pierwszej połowy piłkarze Middlesbrough FC nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. W drugiej minucie doliczonego czasu gry bramkę zdobył Jonathan Howson. Sytuację bramkową stworzył George Saville. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki Middlesbrough FC. Na drugą połowę zespół ”The Tykes” wyszedł w zmienionym składzie, za Dominika Friesera wszedł Victor Adeboyejo. Drużyna ”The Tykes” ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację szybko wykorzystał zespół gospodarzy, zdobywając kolejną bramkę. W 48. minucie na listę strzelców wpisał się Chuba Akpom. Kilka minut po rozpoczęciu drugiej połowy kartkę obejrzał Callum Styles z jedenastki gości. W 51. minucie Marcel Ritzmaier został zastąpiony przez Kiliana Ludewiga. Między 52. a 68. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki zawodnikom ”Boro”. W 67. minucie w zespole Barnsley FC doszło do zmiany. Elliot Simões wszedł za Luke'a Thomasa. Niedługo później trener Middlesbrough FC postanowił bronić wyniku. W 87. minucie postawił na defensywę. Za napastnika Chubę Akpoma wszedł Hayden Coulson, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła jedenastce gospodarzy utrzymać prowadzenie. W samej końcówce spotkania wynik ustalił z rzutu karnego Cauley Woodrow. Na boisku zawrzało. Aby uspokoić sytuację w drugiej minucie doliczonego czasu gry, sędzia pokazał żółte kartki zawodnikom obu drużyn: Marcusowi Bettinellemu i Kilianowi Ludewigowi. Jedenastce ”The Tykes” zabrakło czasu, żeby zadać decydujący cios i spotkanie zakończyło się skromnym zwycięstwem zespołu ”Boro”. Przewaga jedenastki Barnsley FC w posiadaniu piłki była ogromna (61 procent), niestety, pomimo takiej przewagi drużyna poniosła porażkę. Arbiter przyznał sześć żółtych kartek zawodnikom gospodarzy, natomiast piłkarzom Barnsley FC pokazał dwie. Zespół Middlesbrough FC w drugiej połowie wymienił jednego zawodnika. Natomiast drużyna gości w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Obie drużyny będą miały 14-dniową przerwę w rozgrywkach. Dopiero 17 października zespół Barnsley FC rozegra kolejny mecz u siebie. Jego rywalem będzie Bristol City FC. Tego samego dnia Reading FC zagra z zespołem Middlesbrough FC na jego terenie.