Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 16 razy. Jedenastka Bradford City wygrała aż osiem razy, zremisowała cztery, a przegrała tylko cztery. Od pierwszych minut zespół Morecambe zawzięcie atakował bramkę przeciwników. Linia obrony jedenastki Bradford City była jednak dobrze ustawiona i żaden z ataków nie zakończył się utratą bramki. Jedyną kartkę w pierwszej połowie otrzymał Luke Conlan z Morecambe. Była to 45. minuta starcia. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Trener Bradford City wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Aramide'a Oteha. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy sześć razy i ma na koncie dwa strzelone gole. Murawę musiał opuścić Adam Henley. Posunięcie trenera było słuszne. Aramide'a Oteha zdobył zwycięską bramkę w 80. minucie spotkania. W 61. minucie za Shaya McCartana wszedł Zeli Ismail. Sędzia przyznał żółte kartki zawodnikom Bradford City: Paudiemu O'Connorowi w 68. i Jamesowi Vaughanowi w 72. minucie. W 77. minucie w drużynie Bradford City doszło do zmiany. Chris Taylor wszedł za Jake'a Reevesa. Dopiero pod koniec meczu Aramide Oteh wywołał eksplozję radości wśród kibiców Bradford City, strzelając gola w 80. minucie spotkania. Asystę zanotował James Vaughan. Po chwili trener Morecambe postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w linię pomocy i w 86. minucie zastąpił zmęczonego Aarona Wildiga. Na boisko wszedł Kevin Ellison, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. Zawodnicy Bradford City obejrzeli w meczu dwie żółte kartki, a ich przeciwnicy jedną. Zespół Bradford City w drugiej połowie wykorzystał wszystkie zmiany. Natomiast jedenastka gości w drugiej połowie wymieniła jednego gracza. Już w najbliższą sobotę drużyna Bradford City zawalczy o kolejne punkty na wyjeździe. Jej rywalem będzie Swindon Town FC. Natomiast 11 stycznia Colchester United FC zagra z drużyną Morecambe na jej terenie.