Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 27 razy. Zespół Reading FC (”The Royals”) wygrał aż 14 razy, zremisował cztery, a przegrał tylko dziewięć. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Reading FC w 12. minucie spotkania, gdy John Swift strzelił pierwszego gola. Sytuację bramkową stworzył Tyler Blackett. Drużyna gospodarzy ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację szybko wykorzystał zespół ”The Royals”, zdobywając kolejną bramkę. W 16. minucie wynik ustalił Lucas João. Bramka padła po podaniu Tylera Blacketta. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. Trener Prestonu postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 60. minucie na plac gry wszedł Paul Gallagher, a murawę opuścił Brad Potts. W tej samej minucie Josh Harrop zastąpił Toma Barkhuizena. W 65. minucie Charlie Adam został zmieniony przez Andrewa Rinomhotę, co miało wzmocnić jedenastkę Reading FC. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Toma Clarkego na Jaydena Stockleya. A kibice Reading FC nie mogli już doczekać się wprowadzenia Garatha McCleary'ego. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy pięć razy i ma na koncie jednego strzelonego gola. Murawę musiał opuścić John Swift. Na siedem minut przed zakończeniem pojedynku w jedenastce ”The Royals” doszło do zmiany. Jordan Obita wszedł za Yakou Meïtégo. W drugiej połowie nie padły gole. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą środę jedenastka Reading FC zawalczy o kolejne punkty w Londynie. Jej przeciwnikiem będzie Fulham Londyn. Tego samego dnia Middlesbrough FC zagra z drużyną Prestonu na jej terenie.