Dotychczasowa historia spotkań między drużynami jest bardzo bogata. Na 28 starć jedenastka Birminghamu City (”The Blues”) wygrała 12 razy i zanotowała 11 porażek oraz pięć remisów. Już w początkowych minutach meczu dokonano zmiany. W 17. minucie za Jake'a Clarke'a-Saltera wszedł Wes Harding. Niedługo później trener ”The Blues” postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 30. minucie na plac gry wszedł Jacques Maghoma, a murawę opuścił Daniel Crowley. W 41. minucie do własnej bramki trafił zawodnik Reading FC (”The Royals”) Michael Morrison. ”The Royals” nie poddali się i także zdobyły jedną bramkę jeszcze w pierwszej połowie. W 45. minucie Yakou Meïté wyrównał wynik meczu. W zdobyciu bramki pomógł Pelé. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy wyniku 1-1. Kibice Reading FC nie mogli już doczekać się wprowadzenia Lucasa Boyégo. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy osiem razy. Murawę musiał opuścić Matt Miazga. To była dobra decyzja, ponieważ jego zespołowi udało się strzelić kontaktową bramkę. Po przerwie rozwiązał się worek z bramkami, jednak kibice gospodarzy nie mieli powodów do zadowolenia. W 59. minucie dającego prowadzenie gola dla drużyny Birminghamu City strzelił Jérémie Bela. W 62. minucie kartkę dostał Joshua McEachran, zawodnik Birminghamu City. W 66. minucie Garath McCleary został zmieniony przez Lucasa João, a za Pelégo wszedł na boisko Charlie Adam, co miało wzmocnić jedenastkę ”The Royals”. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Joshuę McEachrana na Lukasa Jutkiewicza. Zespół Reading FC ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała drużyna gości, zdobywając kolejną bramkę. Na dwie minuty przed zakończeniem spotkania na listę strzelców wpisał się Álvaro Giménez. W 90. minucie sędzia przyznał kartkę George'owi Puşcaşowi z jedenastki gospodarzy. Piłkarze gospodarzy szybko odpowiedzieli strzeleniem gola. W piątej minucie doliczonego czasu gry wynik ustalił Lucas João. To pierwsza bramka tego zawodnika w bieżącym sezonie, dla napastnika, to nie jest dobry rezultat. Asystę przy golu zaliczył Charlie Adam. Zespołowi Reading FC zabrakło czasu, żeby zadać decydujący cios i spotkanie zakończyło się skromnym zwycięstwem drużyny ”The Blues”. Piłkarze obu drużyn obejrzeli po jednej żółtej kartce. Obie jedenastki wykorzystały wszystkie zmiany. Już w najbliższą środę drużyna ”The Blues” będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Queens Park Rangers FC. Tego samego dnia Barnsley FC będzie gościć zespół Reading FC.