Jedenastki nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 15 starć zespół Queens Park Rangers (”Super Hoops”) wygrał trzy razy, ale więcej przegrywał, bo cztery razy. Osiem meczów zakończyło się remisem. Sędzia musiał uspokoić zawodników już na początku meczu. Między 14. a 33. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom Milwall FC (”Lwy”) oraz dwie drużynie przeciwnej. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W pierwszych minutach drugiej połowy kartką został ukarany Massimo Luongo, piłkarz gości. W 62. minucie Nahki Wells został zastąpiony przez Brighta Osayiego-Samuela. A kibice Milwall FC nie mogli już doczekać się wprowadzenia Aidena O'Briena. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy 17 razy i ma na koncie dwa strzelone gole. Murawę musiał opuścić Ben Marshall. W 83. minucie w zespole ”Lwów” doszło do zmiany. Steve Morison wszedł za Ryana Tunnicliffe'a. Po chwili trener Queens Park Rangers postanowił skorzystać ze swojego jokera. W pierwszej minucie doliczonego czasu starcia na plac gry wszedł Paweł Wszołek, a murawę opuścił Luke Freeman. Drużyna Milwall FC miała dziewięć szans na strzelenie bramki z rzutu rożnego. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Sędzia pokazał dwie żółte kartki zawodnikom gospodarzy, natomiast piłkarzom Queens Park Rangers przyznał trzy. Jedenastka gospodarzy w drugiej połowie wymieniła dwóch zawodników. Zespół Queens Park Rangers w drugiej połowie także wymienił dwóch graczy. Już w najbliższą sobotę drużyna Queens Park Rangers będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej rywalem będzie Swansea City AFC. Tego samego dnia Sheffield United FC będzie gościć zespół Milwall FC.