Dotychczasowa historia spotkań między drużynami jest bardzo bogata. Na 22 spotkania zespół WBA (”The Baggies”) wygrał 11 razy i zanotował pięć porażek oraz sześć remisów. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Tuż po rozpoczęciu meczu jedenastka gospodarzy (”The Robins”) trafiła do bramki rywala. Już w pierwszych sekundach spotkania na listę strzelców wpisał się Josh Brownhill. Przy strzeleniu gola pomagał Andreas Weimann. Jedyną kartkę w pierwszej połowie otrzymał Jack Hunt z zespołu gospodarzy. Była to 13. minuta spotkania. Jedenastka WBA ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała drużyna gospodarzy, strzelając kolejnego gola. W 16. minucie nie dał szans obrony bramkarzowi Andreas Weimann. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego dziesiąte trafienie w sezonie. Sytuację bramkową stworzył Josh Brownhill. Szczęście uśmiechnęło się do ”The Robins” w 19. minucie spotkania, gdy Jack Hunt zdobył trzecią bramkę. Bramka padła po podaniu Jaya Dasilvy. W 26. minucie Jack Hunt został zmieniony przez Erosa Pisana. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. Na drugą połowę zespół WBA wyszedł w zmienionym składzie, za Kyle'a Edwardsa wszedł Oluwatosin Adarabioyo. Zawodnicy WBA odpowiedzieli strzeleniem gola. W pierwszych sekundach drugiej połowy spotkania pierwszą bramkę dla piłkarzy gości zdobył Dwight Gayle. To już osiemnaste trafienie tego zawodnika w sezonie. Asystę przy golu zanotował Stefan Johansen. Kibice WBA nie mogli już doczekać się wprowadzenia Hala Robsona-Kanu. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy 18 razy i ma na koncie cztery zdobyte bramki. Murawę musiał opuścić Rekeem Harper. To była dobra decyzja, ponieważ jego drużynie udało się strzelić kontaktowego gola. W 70. minucie arbiter ukarał kartką Masona Holgate'a, piłkarza gości. Na 17 minut przed zakończeniem drugiej połowy w jedenastce WBA doszło do zmiany. Kieran Gibbs wszedł za Conora Townsenda. Trzeba było trochę poczekać, aby Jay Rodriguez wywołał eksplozję radości wśród kibiców WBA, zdobywając kolejną bramkę w 74. minucie pojedynku. W zdobyciu bramki pomógł Craig Dawson. Po chwili trener Bristolu City postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w linię napadu i w 83. minucie zastąpił zmęczonego Andreasa Weimanna. Na boisko wszedł Matt Taylor, który miał za zadanie częściej niepokoić obrońców drużyny przeciwnej. W drugiej minucie doliczonego czasu gry w zespole ”The Robins” doszło do zmiany. Lloyd Kelly wszedł za Jaya Dasilvę. Dwie minuty później sędzia pokazał kartkę Mattowi Taylorowi z ”The Robins”. Drużynie WBA zabrakło czasu, żeby zadać decydujący cios i spotkanie zakończyło się skromnym zwycięstwem zespołu ”The Robins”. Arbiter wręczył dwie żółte kartki ”The Robins”, natomiast zawodnikom gości przyznał jedną. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany. Już w najbliższą sobotę drużyna WBA rozegra kolejny mecz u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Preston North End FC. Tego samego dnia Aston Villa FC będzie rywalem jedenastki ”The Robins” w meczu, który odbędzie się w Birminghamie.